Menu Menu

Opinia – dlaczego warto inwestować w podróż pociągiem

Jeśli nie wybierasz pory dnia, często możesz złapać godzinny lot z, powiedzmy, Edynburga do Londynu za około 20 funtów. Dla porównania, ta sama podróż pociągiem trwa zwykle około 6 godzin i kosztuje 60 funtów lub więcej. Musimy zmienić sposób finansowania naszych pociągów.

Nic więc dziwnego, że stały się tanie, szybkie loty niezwykle popularne. Ale skąd ta ogromna przepaść cenowa?

Są szanse, że to nie przetrwa. Większość linii lotniczych korzysta z modelu, w którym podróżujący pierwszą klasą i podróżujący w interesach przynoszą chleb. Te tanie loty ekonomiczne często nawet nie przynoszą im zysku!

As liczba podróżnych w klasie biznesowej maleje, linie lotnicze takie jak British Airways prawdopodobnie będą musiały zacząć przenosić koszty na pasażerów w klasie ekonomicznej. Myślę, że nadszedł czas, aby pociągi zajęły ich miejsce jako bogowie tanich podróży.

Pociągi są szybkie, wydajne, ekologiczne i wygodne. Jako bonus prawdopodobnie zobaczysz piękne krajobrazy. A najważniejsze jest to, że nie muszą być tak drogie, jak są – winowajcą wygląda na prywatyzację.

Na przykład w Wielkiej Brytanii w całym kraju ceny wzrosły, a wydajność spadła po prywatyzacji kolei.

We Own It, brytyjska grupa aktywistów, przekonuje, że czas wracać pociągami (podpisz swoją petycję tutaj).

Bez rozdrobnienia własności możliwe stają się bardziej wydajne i tańsze pociągi. Upublicznienie i upublicznienie kolei oznacza również poprawę usług (najlepsza kolej w Europie, szwajcarska, jest własnością publiczną).

Na przykład zamiast konkurencyjnych firm pobierających od siebie opłaty za korzystanie z linii kolejowych, pieniądze te można zainwestować w poprawę torów. Własność publiczna może również oznaczać dotowane ceny biletów, oparte na potrzebach pasażerów, a nie szansach na maksymalny zysk.

Rób notatki z Niemiec; tego lata dzięki rządowemu pakietowi pomocy podróżowali koleją tylko 9 euro miesięcznie.

Trzymiesięczny program obniżył inflację i zapobiegł przedostawaniu się do atmosfery około 1.8 miliona ton CO2. Teraz, gdy plan się skończył, aktywiści biorą sprawy w swoje ręce. Fundusz 9 Euro pobiera niewielką składkę członkowską, a jego członkowie po prostu nie kupują biletu przed wejściem do pociągu.

W przypadku złapania i ukarania grzywną grupa pokrywa koszty (podobne grupy, np. nie ma pago i planka.nu pojawiły się również w Hiszpanii i Szwecji).

Przy obecnym kryzysie kosztów utrzymania z każdym dniem staje się coraz bardziej oczywiste, że potrzebujemy niedrogiego, zrównoważonego transportu publicznego.

Grupy takie jak Fundusz 9 Euro są skuteczną formą protestu – wysyłają jasny sygnał, że weźmiemy sprawy w swoje ręce.

Możemy również naciskać na naszych lokalnych przedstawicieli, aby inwestowali w linie kolejowe, w miarę możliwości zmieniali przejazdy samochodami i samolotami na kolej oraz wspierali strajkujących pracowników kolei. Oto przyszłość z lepszymi, tańszymi, pięknymi pociągami.

dostępność