Menu Menu

Opinia – Protesty w domu hadżdż dowodzą, że indyjska islamofobia rośnie

W New Delhi, stolicy Indii, protesty zagrażają powstaniu ośrodka mającego na celu schronienie pielgrzymów muzułmańskich. Indyjscy muzułmanie nazywają to atakiem islamofobicznym.

Jestem pewien, że wcześniej niejasno słyszałeś terminy „Hajj” lub „Mekka”. Hadżdż odnosi się do corocznej pielgrzymki do miasta Mekka w Arabii Saudyjskiej, którą wszyscy muzułmanie obserwują przynajmniej raz w życiu.

Prawie 15,000 20,000-XNUMX XNUMX muzułmanów z północnych Indii co roku wyjeżdża z Delhi do Mekki; przed wyjazdem przebywają w obozach przejściowych. Ale te obozy nie są w stanie ich pomieścić ani zapewnić odpowiedniej infrastruktury.

Pomimo tego, że Delhi jest największym w kraju punktem zaokrętowania muzułmanów, nie ma tam domu pielgrzymek.

Dlatego w 2008 roku ówczesna premier Sheila Dikshit położyła kamień węgielny za pierwszy Hajj House w Dwarka w Delhi. Mogłoby to pomieścić jednorazowo co najmniej 350 pielgrzymów.

Ma na celu zapewnienie wszystkich udogodnień, których potrzebowaliby przed odlotem, w tym pomocy imigracyjnej, zakwaterowania, sal modlitewnych, jadalni – nazwij to!

Projekt przez jakiś czas był na tylnym siedzeniu i faktycznie nabrał rozpędu w 2018 roku. W tym roku rząd w Delhi, kierowany przez AAP (partię centrystów skupioną na rozwoju infrastruktury), przydzielony 94 crores INR (9 milionów funtów).

Właśnie ten przydział przyniósł im oskarżenia o próby „uspokojenia mniejszości”. Teraz, aby zrozumieć, dlaczego zostali o to oskarżeni, musisz wiedzieć, jak konserwatywna kultura przeniknęła do indyjskiej polityki; idzie mniej więcej tak…

W 2014 roku w kraju ogromne przesunięcie w opiniach politycznych od lewicowości do prawicowości podczas wyborów premiera.

Mniejszości, zwłaszcza muzułmanie, z przerażeniem obserwowały, jak spełnia się ich najgorszy koszmar: prawicowy premier oznaczałby szerzącą się islamofobię i większościowość.

Premier Modi należy do partii o nazwie BJP, która jest prawicową hinduską nacjonalistyczną partią polityczną. Jest niesławny z powodu szerzenia nienawiści wobec społeczności islamskiej, a także promowania szowinizmu, który jest agresywnym patriotyzmem.

Protest przeciwko temu domowi hadżdż jest tylko jednym z wielu przykładów ruchów dyskryminacyjnych, które przewodzi BJP. Dlaczego więc wokół tego jest tyle oburzenia – i jaki jest ich ukryty program?


Dlaczego ludzie protestują?

W piątek o 10 rano setki ludzi zgromadziły się na pustym terenie w Dwarka w New Delhi. ten zebranie byli członkami federacji mieszkańców, BJP przywódców i prawicowych strojów.

Obecni byli również naczelnicy kilku wiosek, którzy powiedzieli, że nie chcą, aby rząd zbudował dom hadżdż za pieniądze podatników. Powiedzieli, że na nic im się to nie przyda.

W rzeczywistości Federacja Wszystkich Mieszkańców Dwarka ma: napisany do gubernatora porucznika Anila Baijala, wzywając go do anulowania ziemi przeznaczonej na tę budowę.

A przywódca wioski który był częścią protestu powiedział: „Kiedy pojawił się meczet, nic nie mówiliśmy, ponieważ nie został zbudowany przez rząd. Są to obszary z większością hinduską. Zdecydowanie sprzeciwiamy się budowie Domu Hadżdż. Nasze kultury nie pasują do ich.

Dobra, będę pierwszym, który powie, że to jest absolutnie okropne. Ojej, dzięki za nie mieszanie się w wewnętrzne sprawy innej grupy religijnej, które w ogóle cię nie dotyczą. Co mogę powiedzieć? Jesteśmy ci naprawdę wdzięczni.

Wzdłuż tych samych linii, Polityk AAP Abdul Rehman powiedział: „Dlaczego ktoś miałby mieć problem, jeśli kilka osób spotyka się na krótki pobyt przed wyruszeniem na pielgrzymkę? Grunt, na którym budowany jest dom, nie należy do żadnej osoby prywatnej, ani nie został przez nikogo przywłaszczony ani naruszony”.

Jednak oprócz tego, że jest nachalna, demonstracja ta została również zbadana, ponieważ ma charakter ironiczny.


Rażąca hipokryzja

Prezydent Delhi BJP Adesh Gupta mówią że w Delhi jest wiele działek należących do islamskiego zarządu Waqf, więc można tam wybudować Dom Hadżdż. Dodał, że w mieście brakuje szkół, uczelni i szpitali.

Protestujący prowadzeni szafy czytanie: 'Hajj House, hi kyun? Szkoła, koledż, szpital kyun nahi? (Dlaczego dom hadżdż? Dlaczego nie szkoła, uczelnia lub szpital?)

Teraz, jeśli jesteś z rozwiniętego kraju, może się to wydawać uczciwą logiką. Jednak w Indiach religia zawsze była mieszana z polityką.

Prawdę mówiąc, to hasło jest podnoszone tylko dlatego, że przedmiotowa ziemia jest wykorzystywana do celów islamskich, a społeczność jest mniejszością w Indiach.

W rzeczywistości podobna debata toczyła się kilka lat temu w ramach Spór o Ajodhję. W Ajodhji w stanie Uttar Pradesh znajduje się działka, którą zarówno hinduska, jak i muzułmańska społeczność uważają za święte miejsce.

Ponieważ był to drażliwy temat, niektórzy domagali się zbudowania szkoły lub szpitala na tym terenie. W końcu organizacje hinduskie wygrały sporny spisek i zgadnijcie, co się tam teraz buduje?

Zgadza się: świątynia.

Jeśli nie wybudowali szkoły na przydzielonej im ziemi (co im nawet radziło wielu), co daje im prawo do żądania, aby społeczność islamska zbudowała szkołę na ich ziemi?

Ukrywają swoją nienawiść jako ruch na rzecz rozwoju infrastruktury, a to jest absolutnie niesprawiedliwe. Heck, nawet ja popieram budowę większej liczby szkół, uczelni i szpitali w Indiach. Ale nie tak, nie.


Dokąd zmierza ten protest?

Polityk AAP Abdul Rehman powiedział: „Nasz kraj to kraj wielu religii. Ludzie chcą żyć spokojnie. Niektórzy chcą podzielić kraj według wyznań religijnych i prosimy rząd o przeciwdziałanie takim umotywowanym protestom”.

Tego samego dnia policja w Delhi zarejestrowała FIR przeciwko kilku protestujących za naruszenie wytycznych COVID.

Starszy funkcjonariusz policji powiedział, że zarejestrowano sprawę na podstawie odpowiednich sekcji prawa i trwa dalsze dochodzenie

Dla mnie najbardziej przygnębiającą rzeczą w tym wszystkim jest nie tylko islamofobia; ci protestujący są sprawnymi osobami, które walczą o coś, co jest całkowicie niepotrzebne.

W kraju, w którym ludzie codziennie umierają z głodu i biedy, ci samozwańczy nacjonaliści decydują się walczyć w sprawie tak błahej jak dominacja? Jaka szkoda.

Koniec końców nie chodzi tylko o ten jeden incydent; chodzi o wiele takich incydentów, które nastąpią, jeśli ta mentalność się utrzyma. Co więc możemy z tym zrobić?

To proste: kwestionuj wszystko.

Pytaj swoich przyjaciół, pytaj polityków, kwestionuj wiadomości, które czytasz. Wiesz co? Zakwestionuj nawet ten artykuł.

A jeśli w którymkolwiek momencie poczujesz, że niektóre grupy polityczne próbują postawić Cię przeciwko współobywatelom, zadaj sobie następujące pytanie:

„Jakie prawa tracisz, gdy zyskują swoje prawa?”

dostępność