Mieszkańcy syryjskiej prowincji Idlib odkryli ekologiczny sposób wytwarzania paliwa i ogrzewania domów przy użyciu odpadów z oliwek.
Jak podkreślono podczas COP26, ciężar innowacji w zakresie czystej energii w żadnym wypadku nie spada na kraje rozwijające się. Ale to nie znaczy, że nie mają własnych zrównoważonych i przystępnych pomysłów.
W północno-zachodniej prowincji Syrii, Idlib, mieszkańcy znaleźli pomysłową alternatywę dla oleju napędowego – zwykle używanego do ogrzewania domów w miesiącach zimowych – w obfitych drzewach oliwnych.
Zazwyczaj oliwki kojarzą nam się z Grekami, a miłą miskę oliwy z oliwek do namaczania z Włochami, ale można by wybaczyć, że nie wiedzielibyście, że Syria (ojczyzna oliwek) wykorzystuje małe owoce dla najważniejszej sprawy ze wszystkich.
Gdy region odzyskuje siły po dziesięcioletnia wojna, cena oleju napędowego stale rosła, zmuszając Syryjczyków do szukania krótkoterminowych rozwiązań, aby utrzymać zasilanie i utrzymać ciepło. Jednak to, na co się natknęli, może być czymś znacznie więcej niż tylko stop gap.
W mieście Armanaz otwarto fabrykę, w której odpady z oliwek są w jakiś sposób przekształcane w ekologiczne paliwo z biomasy, podczas gdy dobre produkty są prawdopodobnie wysyłane w inne miejsca w beczkach.
W tym przypadku miazga z nasion oliwek uznana za zbyt obrzydliwą dla butelek z supermarketu, zwana Birin, jest prasowany w specjalnej maszynie, zanim zostanie wysuszony na granulki w kształcie walca na słońcu. Całkowicie darmowa produkcja, to oliwa z oliwek jest masowo wyrzucana na tonę i stale się odnawia przez 15 dni