Menu Menu

Przełomowa decyzja Sądu Najwyższego chroni pracowników LGBT+

Nowe federalne prawo dotyczące praw obywatelskich zabrania pracodawcom amerykańskim dyskryminowania pracowników ze względu na orientację seksualną.

10-letnia batalia prawna Sądu Najwyższego zakończyła się w tym tygodniu zwycięstwem społeczności LGBT+. Najwyższy sąd federalnego sądownictwa w Stanach Zjednoczonych orzekł w poniedziałek in Bostock przeciwko Clayton County że pracownicy homoseksualni i transpłciowi są chronieni przed dyskryminacją w miejscu pracy na mocy tytułu VII ustawy o prawach obywatelskich.

W wyroku 6-3 stwierdzono, że ustawa o prawach obywatelskich z 1964 r., która zabrania pracodawcom dyskryminowania pracowników „ze względu na płeć, a także płeć, rasę, kolor skóry, pochodzenie narodowe i religię”, obejmuje ochronę osób transpłciowych i homoseksualnych w swojej definicji.

Sąd Najwyższy USA rządzi Ustawa o prawach obywatelskich chroni pracowników LGBTQ ...

Polityczne ramię tworzące prawo, Izba Reprezentantów i Senat, wcześniej uchwaliły odrębne ustawy zakazujące dyskryminacji ze względu na orientację seksualną, ale żadna nie została jeszcze uchwalona. Dlatego wielu było zaskoczonych, gdy oficjalny młot ustawodawczy spadł z Sądu Najwyższego, który dzięki dwóm nominacjom Trumpa jest mocno konserwatywny.

Bostock przeciwko Clayton County wynikło z trzech spraw w sądach amerykańskich w ciągu ostatniej dekady, w których homoseksualiści i transseksualni pracownicy powiedzieli, że zostali zwolnieni z powodu cech związanych z płcią. Na szczeblu Sądu Najwyższego sprawa przekształciła się w intensywnie tekstową debatę na temat tego, czy tożsamość płciowa musi być zawarta w pojęciu „płeć”.

Decyzją większości Trybunału było: zgłaszane przez sędziego Neila Gorsucha, który twierdził, że dyskryminacja gejów i osób transpłciowych z konieczności obejmuje osądy dotyczące ich płci.

Gorsuch zauważył, że pracodawca, który zwolnił pracownika płci męskiej, ponieważ pociągali go mężczyźni, „dyskryminuje go ze względu na cechy lub działania, które toleruje u koleżanek”. Ponadto napisał, że jeśli pracodawca zwalnia osobę, która w chwili urodzenia zidentyfikowała się jako mężczyzna, ale następnie zidentyfikowała jako kobietę, pracodawca karze „cechy lub działania, które toleruje u pracownika zidentyfikowanego jako kobieta w chwili urodzenia”.

Sąd Najwyższy przygotował się do wydania wiosennych opinii podczas koronawirusa ...

Orzeczenie jest ogłaszane jako ogromne zwycięstwo społeczności LGBT + i jej sojuszników, szczególnie w świetle administracji Trumpa ostatnie wysiłki wycofać ochronę pracowników trans w ramach planów opieki zdrowotnej, które zostały wdrożone za prezydentury Obamy.

Joe Biden, przypuszczalny kandydat Demokratów w nadchodzących wyborach federalnych w USA, stwierdził, że nowe prawo było „doniosłym krokiem naprzód dla naszego kraju”. Amit Paley, dyrektor wykonawczy organizacji charytatywnej zajmującej się zapobieganiem samobójstwom LGBTQ The Trevor Project, powiedział, że ogłoszenie „wysłało głośne przesłanie do młodzieży LGBTQ na całym świecie, że mogą swobodnie realizować swoje talenty i marzenia”.

Z pewnością zaskakujące jest to, że dwóch sędziów pozornie przekracza granice partyjne w tym orzeczeniu. Wyznaczenie przez Trumpa dwóch konserwatywnych figurantów podczas jego kadencji, Bretta Kavanaugha i Neila Gorsucha, słusznie martwiło postępowych działaczy na rzecz praw LGBT+, że jakikolwiek lewicowy postęp dokonany przez Sąd Najwyższy będzie hamowany. Jednak, podczas gdy Kavanaugh sprzeciwił się poniedziałkowemu orzeczeniu, Gorsuch poparł tę decyzję wraz z innym kandydatem republikańskim, prezesem sądu Johnem Robertsem.

Jako autor opinii większości w sprawie, Gorsuch wydaje się dążyć do wzmocnienia pozycji Sądu Najwyższego jako organu całkowicie niezależnego, zależnego tylko od słowa prawa i statusu wymiaru sprawiedliwości jako politycznie nieuprzedzonych.

Trzej sędziowie Sądu Najwyższego, którzy sprzeciwili się tej decyzji, argumentowali jednak, że poniedziałkowe orzeczenie jest w rzeczywistości bezpośrednim przeciwieństwem obiektywizmu. „Jest tylko jedno słowo na to, co uczynił dziś sąd: ustawodawstwo” napisał Sędzia Samuel Alito w zdaniu odrębnym, do którego dołączył sędzia Clarence Thomas. – Trudno sobie przypomnieć bardziej bezczelne nadużycie naszego autorytetu do interpretacji ustaw – dodał.

Jednak, gdy rzeczywiste ciała ustawodawcze ociągają się, chroniąc podstawowe prawa człowieka, czy naprawdę możemy winić prawodawców za wkroczenie?

dostępność