Menu Menu

COP26 może uratować nas od czegoś więcej niż tylko ocieplającego się świata

Nowy raport polityczny opublikowany przez The Lancet sugeruje, że chociaż uważa się ją za problem środowiskowy, zmiana klimatu jest „przede wszystkim” kryzysem zdrowotnym.

Do tej pory wiemy już, jak ogromny wpływ COP26 może mieć na trajektorię gatunku ludzkiego. Zostało to oznaczone jako „ostatnia szansa”, którą musimy zmienić nasze destrukcyjne zachowania.

Wdrażanie poważnej polityki klimatycznej, która zmniejsza emisje, musi być napisane już teraz, delikatnie mówiąc.

Ale oprócz uratowania całej ludzkości przed spaleniem lub utonięciem do końca stulecia, co nie wydaje mi się zabawne (ani kogokolwiek, kogo bym sobie wyobrażał), okazuje się, że natychmiastowe wysiłki w celu stłumienia zmian klimatycznych mogą nas uratować zachorowania fizycznego i psychicznego już dziś.

Raport opublikowany w tym miesiącu przez czasopismo naukowe Lancet skupia się na trzech kwestiach środowiskowych wpływających na zdrowie Amerykanów w tym roku: ekstremalne upały, susze i pożary. Traktowanie zmian klimatycznych jako ważnej kwestii społecznej zapewnia odpowiednie środki ochrony osób dotkniętych nią.

Koncentracja na efektach

Większość z nas pamięta przynajmniej jedną letnią noc, którą spędziliśmy walcząc z zaśnięciem, zrzucając kołdrę i szukając chłodnego miejsca na materacu – nie powinno więc dziwić, że ekstremalne upały wpływają na jakość snu.

Ale naukowcy powiązali kiepski sen z pogorszeniem zdrowia psychicznego, wyższymi wskaźnikami samobójstw, i zwiększone wskaźniki przestępczości. Tegoroczne upały były również odpowiedzialne za co najmniej 600 osób w stanach USA, takich jak Waszyngton i Oregon.

Te długie okresy upałów prowadzą następnie do suszy, która powoduje niedobory wody, rujnuje plony i zwiększa niepewność zatrudnienia osób pracujących w sektorach zewnętrznych, takich jak rolnictwo. W rezultacie upały i susze nieproporcjonalnie dotykają mieszkańców obszarów wiejskich, co pogłębia istniejące nierówności.

Upał plus susza równa się – zgadliście, ogień. W ciągu ostatnich kilku lat pożary pojawiały się na całej planecie częściej i w dłuższych ramach czasowych, w rzeczywistości częstość ich występowania jest obecnie ośmiokrotnie wyższa niż w 2001 roku.

Kolejny dym może przemieszczać się po całym kraju – od Kalifornii po Maine – zawierający szkodliwe zanieczyszczenia powietrza, w tym tlenek węgla i „materiał cząsteczkowy”, który wiąże się ze zwiększonym ryzykiem chorób serca i płuc, przedwczesnej śmierci i powikłań porodowych.

To wszystko brzmi dość ponuro, a polityka z pewnością będzie musiała zostać zmieniona, aby poradzić sobie z tymi problemami. Szczęśliwie, Lancet ma trzyetapowy plan, który określa, jak chronić nas przed ekstremalnymi warunkami pogodowymi, podczas gdy wdrażane są silniejsze polityki klimatyczne.

Adaptacja

Obecnie klimatyzacja jest głównym sposobem ucieczki ludzi przed ekstremalnym upałem, ale systemy te w dużym stopniu opierają się na paliwach kopalnych. Aby dotrzeć do sedna problemu, projekty budynków muszą uwzględniać sposoby na ochłodzenie bez polegania na dodatkowych systemach.

Wśród tych technik znajdują się "technologie chłodzenia, takie jak pompy ciepła, modernizacja domów i wietrzenie, chłodzenie dachów budynków oraz zwiększenie ilości terenów zielonych i zbiorników wodnych w środowiskach miejskich (np. sadzenie drzew, fontanny) w dzielnicach".

Tego rodzaju środki planowania zmniejszą zagrożenia dla zdrowia, ochłodzą przestrzenie publiczne i ochronią przed innymi aspektami zmian klimatycznych w dłuższej perspektywie.


Ekonomia i finanse

Kiedy występują ekstremalne zjawiska pogodowe, wiążą się z ogromnymi kosztami dla rządów. W rzeczywistości 32 miliardy dolarów wydano na koszty zdrowia w bezpośrednim wyniku pożarów lasów w Kalifornii w 2018 roku.

Inwestowanie w zieloną energię nie tylko pomogłoby zapobiegać pogłębianiu się i regularności tych katastrof, ale także zmniejszyłoby zapotrzebowanie na publiczne (i bieżące wydatki) na usługi zdrowotne z powodu chorób związanych ze środowiskiem.

Próby ilościowego określenia całkowitych społecznych kosztów emisji dwutlenku węgla są nadal niezmierzone, ale na podstawie dostępnych danych dalsze gromadzenie danych mogłoby jedynie wzmocnić argument za zaprzestaniem paliw kopalnych w imię lepszej jakości życia.


Łagodzenie

Wreszcie, gdy odchodzimy od uzależnienia od paliw kopalnych, pojawia się szansa na skorygowanie dysproporcji w jakości życia i niesprawiedliwości środowiskowych.

Narażenie na zanieczyszczenie powietrza jest wyższe w przypadku osób rasy czarnej, latynoskiej, rdzennych mieszkańców Alaski lub amerykańskich Indian, mieszkańców Ameryki Południowej lub wysp Pacyfiku oraz innych osób kolorowych – niezależnie od ich dochodów lub lokalizacji w USA.

W odpowiedzi na tę rozbieżność raport sugeruje, że na tym etapie pierwszeństwo powinno mieć skupienie się na redukcji emisji w najbardziej dotkniętych obszarach – co, szczerze mówiąc, brzmi jak rozsądne podejście.

Oczywiście to tylko niektóre z najważniejszych wskazówek z ich sugestii, jak traktować zmiany klimatyczne jako problem zarówno dla planety, jak i zdrowia ludzkiego. Aby przeczytać raport, kliknij tutaj. Będziemy obserwować przywódców COP, aby zobaczyć, czy któryś z tych pomysłów jest uwzględniony

dostępność