Menu Menu

Czy „wstępnie zanieczyszczone” dzieci to nowa norma?

Naukowcy znajdują mikroplastik w ludzkim łożysku, nazywając obecność cząstek „kwestią wielkiej troski”.

Właśnie wtedy, gdy myślałeś, że nasz problem z zanieczyszczeniem plastikiem nie może się pogorszyć, włoscy naukowcy znaleźli mikroplastik w łożyskach ludzkich płodów. Chociaż nie znamy jeszcze konsekwencji zdrowotnych tego odkrycia, naukowcy doszli do wniosku, że obecność tych cząstek „jest przedmiotem wielkiego niepokoju”.

Mikrodrobiny plastiku to małe kawałki plastiku o długości poniżej 5 mm (0.2 cala), które znajdują się w środowisku jako konsekwencja zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi. Innymi słowy, są to zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi. Niesamowite.

Biorąc pod uwagę, że łożysko dostarcza płodu tlenu i składników odżywczych oraz usuwa produkty przemiany materii z jego krwi, można całkiem bezpiecznie założyć, że posiadanie łożyska wypełnionego plastikiem, bez względu na rozmiar, jest prawdopodobnie mniej niż idealne.

Niepokojące było to, że cząsteczki plastiku, z których większość miała rozmiar 0.01 mm, a zatem mogły być przenoszone przez krwioobieg, przedostały się do ciał czterech zdrowych kobiet badanych przez naukowców. potencjalnie ciała swoich dzieci. W rzeczywistości było odwrotnie.

The Guardian Raporty: „[wszystkie] analizowane cząstki były tworzywami sztucznymi, które były barwione na niebiesko, czerwono, pomarańczowo lub różowo i mogły pochodzić z opakowań, farb lub kosmetyków i produktów higieny osobistej”.

„Ludzie spożywają mikrodrobiny plastiku wieloma kanałami”, wyjaśnia National Geographic w artykuł z 2019 r. omawiający najnowsze badania na ten temat. „Możemy je spożywać podczas jedzenia owoców morza, wdychać je drogą powietrzną lub spożywać żywność ze śladowymi ilościami plastikowych opakowań”.

Inne „The Puzzle of Monogamous Marriage” opublikowane w tym roku ujawniły dość dziwnie, że kiedy ciężarne szczury laboratoryjne wdychały mikroplastik, pojawiały się one w różnych narządach ich płodów, w tym w mózgu.

Plastik stał się tak wszechobecny, że stajemy się plastikiem. Elizabeth Salter Green z organizacji charytatywnej Chem Trust doskonale to ujmuje: „Dzieci rodzą się wstępnie zanieczyszczone”.

Kontynuując nasze rażące nadużywanie plastiku, niezwykłego materiału używanego w sposób odpowiedzialny, pozwoliliśmy mu wkraść się nie tylko w każdy aspekt codziennego życia, ale także w nasze ciała. A teraz, dzięki wzmożonym badaniom nad tym środowiskowym, a być może nawet etycznym dylematem, potencjalny wpływ mikroplastiku na rozwój płodu zaczyna wychodzić na jaw.

Teraz, zanim spakujesz walizki i przeniesiesz się do odległego regionu górskiego, aby żyć z ziemi przez resztę swoich dni (choć byłoby to daremne, ponieważ mikroplastik został nawet znaleziony na Mount Everest), należy zauważyć, że wpływ mikroplastiku na organizm nie jest jeszcze znany i że dzieci w tym badaniu rodziły normalnie.

Ale to sprawia, że ​​zastanawiasz się: czy przytłaczająca zbiorowa rezygnacja ludzkości, jeśli chodzi o zanieczyszczenie plastikiem, poszła po prostu za daleko?

Jak się okazuje, nie potrzebujesz plastikowego sześciopaku na szyi, żeby się udusić. To jest już w twoim ciele, kiedy mówimy.

dostępność