W 2021 roku świat był świadkiem rekordowych katastrof klimatycznych wraz z przykrą rzeczywistością, że globalna produkcja paliw kopalnych jest nie do pogodzenia z ograniczeniem globalnego ocieplenia do 1.5, a nawet 2 stopni Celsjusza.
Przytłaczające dowody na rolę przemysłu paliw kopalnych w tej luki produkcyjnej wywołały coraz większą liczbę protestów wzywających do zakończenia dalszych poszukiwań i wydobycia.
Aktywiści klimatyczni demonstrują teraz, jaką władzę mają ludzie nawet w obliczu wielomiliardowego przemysłu, skutecznie podejmując kroki prawne i zapobiegając projektom wiertniczym, rurociągom, a nawet przepisom dotyczącym paliw kopalnych.
Takim aktywizmem często przewodziły grupy na pierwszej linii frontu zmian klimatycznych, w tym młodzież i ludy tubylcze. Ale aktywizm środowiskowy i klimatyczny może wiązać się z poświęceniem, czy to z edukacją, jak w przypadku aktywistki Grety Thunberg, czy nawet z bezpieczeństwem, co coraz częściej ma miejsce w przypadku aktywistów na całym świecie.
W najbardziej ekstremalnych przypadkach dochodziło do powiązań między zabójstwami a ekoaktywistami. W zeszłym roku liczba demonstrantów zamordowanych podobno w ciągu jednego roku wyniosła 227 – a rekord wysoka.
Mimo to protesty trwają i stają się coraz bardziej ukierunkowane na firmy zajmujące się paliwami kopalnymi, które działają na rzecz ochrony własnego przemysłu.
Ustawodawstwo antyprotestacyjne i paliwa kopalne
Kryminalizacja protestów ekologicznych – finansowana częściowo przez firmy naftowe i gazowe – ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa rurociągów poprzez karanie przemocy i niszczenie mienia. Krytycy twierdzą jednak, że prawdziwym zamiarem jest oczernianie aktywistów i wrabianie pokojowego nieposłuszeństwa jako przemocy.
Od 15 r. co najmniej 2017 stanów w USA uchwaliło przepisy dotyczące protestów przeciwko rurociągom, które zwiększają kary za wkraczanie na infrastrukturę energetyczną. W wielu przypadkach przepisy te zamieniły przestępstwo z wykroczenia w oskarżenie o przestępstwo.
Eko-kampanicy argumentują, że te przepisy dotyczące infrastruktury krytycznej używają niejasnego języka, takiego jak „sabotaż” i „utrudnianie”, i nie wyjaśniają, czy prawo dotyczy gruntów będących w pełni własnością firmy, czy służebności rurociągów.
Te niejasności doprowadziły do pozwania dwóch protestujących o 2 miliony euro, blokując elektrownię węglową w Niemczech.
Innym razem firmy zajmujące się infrastrukturą paliw kopalnych i energetyki stosują bardziej bezpośrednie taktyki zastraszania. Kinder Morgan, jedna z największych firm zajmujących się infrastrukturą energetyczną w Ameryce Północnej, zwróciła się do lokalnego wydziału policji o funkcjonariuszy po służbie w celu „odstraszenia protestów”. Nie pełniąc funkcji urzędowych władze miały być umundurowanymi i jeżdżącymi radiowozami.
Poprzez kampanie oszczerstw, publiczne oczernianie, działania prawne i podstępne taktyki, firmy paliw kopalnych mogą stanowić zagrożenie dla dobrostanu aktywistów i dotkniętych społeczności, zwłaszcza BIPOC (czarni, rdzenni, kolorowi) i tych w regionach, w których civic a wolności demokratyczne nie są powszechnie akceptowane.
Wbrew przeciwnościom ci, którzy chcą i są w stanie zademonstrować przeciwko głównemu sprawcy emisji dwutlenku węgla, odnieśli znaczące sukcesy w ostatniej dekadzie.