Zła dla środowiska i zła dla Ciebie. Czy zakaz hodowli łososia w jednym kraju może być przykładem dla innych?
Globalny apetyt na łososia jest nienasycony.
Ponieważ diety wysokobiałkowe stają się normą dzięki prozdrowotnym trendom, takim jak dieta keto, a zachodnie japońskie sushi sprawiają, że surowa ryba jest smaczniejsza dla mas, ta bogata w witaminy żywność stała się dla wielu podstawą obiadu.
Jednak populacje dzikiego łososia nie są liczne i występują w bardzo niewielu częściach oceanów północnego Atlantyku i Pacyfiku.
W celu zaspokojenia popytu rynkowego – obecnie wartego 12 miliardów funtów – przemysłowe hodowle łososia stały się głównym źródłem filetów, które widzimy w lokalnych supermarketach i restauracjach.
Szkocja, Norwegia, Chile i Kanada rzuciły się na hodowlę łososia, aby zarobić całkiem sporo na rybołówstwie. Jednak zysk finansowy wiąże się z dużymi kosztami dla lokalnych ekosystemów i dobrostanu samych populacji łososia.
Blokując oczekujące plany otwarcia pierwszej w kraju hodowli łososia, w najbardziej wysuniętej na południe prowincji Argentyny wprowadzono ustawę zapobiegawczą. Jest to pierwszy na świecie zakaz hodowli łososia ze względu na jego negatywne konsekwencje dla otaczającego środowiska morskiego i lokalnej gospodarki.
Argentyna wyciągnęła wnioski z niedawnych błędów sąsiedniego kraju, Chile, gdzie ponad 6,000 ton łososia zmarł w ich sieci. Odpady z mas ryb spowodowały nadmierny wzrost zakwitów glonów, które pochłonęły duże ilości tlenu w wodzie - zasadniczo dusząc ryby w 18 miejscach hodowli.
Ale zakwity glonów nie są jedynym zagrożeniem dla hodowli łososia w ten sposób. W rzeczywistości środowiska, w których hodowany jest łosoś hodowlany, to real problemem.
https://www.youtube.com/watch?v=xNypmawFLdI&ab_channel=LizzieDalyWildlifeTV