Menu Menu

Jak Wielka Brytania może zmniejszyć poziom zanieczyszczenia tekstyliów?

Wielka Brytania jest czwartym największym trucicielem tekstyliów w Europie, co roku wysyła na wysypisko 350 milionów kilogramów odzieży do noszenia. Ale niedawny dokument pokazuje, że projektanci mody, producenci tekstyliów i konsumenci mogą się spotkać, aby zmienić to na zawsze.

„Nasza obecna konsumpcja odzieży i trendów jest kształtowana przez neokolonialny sposób myślenia, który myśli: „Muszę wyglądać świetnie, aby być wzmocnionym, nawet jeśli dzieje się to kosztem innych ludzi” – powiedziała Mikaela Loach w niedawnym filmie dokumentalnym poświęconym budzące nadzieję aspekty slow fashion.

„Musimy naprawdę przeanalizować ten pomysł i odejść od tego” – dodała.

Loach, działacz na rzecz sprawiedliwości klimatycznej z Edynburga, był gospodarzem pierwszego w historii miniserialu modowego platformy wideo Waterbear, ReDress the Future.

Niedźwiedź wodny był oznaczone „Netflix zmian społecznych”, oferujący całkowicie bezpłatną platformę dla seriali poświęconych planecie, w nadziei, że zainspiruje pozytywne rozwiązania w obliczu zmian klimatycznych.

ReDress the Future zabrał widzów w trzyczęściową podróż, po drodze spotykając projektantów i decydentów zmian oraz proponując przystępne rozwiązania problemów klimatycznych generowanych przez globalny przemysł modowy.

Jednym z projektantów przedstawionych w filmie dokumentalnym Loacha była Ngoni Chikwenengere, projektantka i założycielka marki We Are KIN produkującej w sposób zrównoważony.

Firma koncentruje się na tworzeniu produktów, które nie podążają za trendami, ale są postrzegane jako ponadczasowe, nadające się do noszenia i zmniejszające ilość odpadów. Ale nie jest to takie proste, jak mogłoby się wydawać.

„Finansowanie jest takie, bardzo trudne”, mówi Chikwenengere. „Zwłaszcza w modzie, zwłaszcza jako kolorowa kobieta, a zwłaszcza, gdy nie masz za sobą dużych pieniędzy”.

„Pieniądze otwierają dostęp, a to oznacza, że ​​przechodzę długą drogę, aby uzyskać dostęp do pewnych rzeczy”, wyjaśnia. Jak więc utrzymała się na powierzchni i jak utrzymuje motywację w codziennym życiu?

„Myślenie o planecie i wpływie, jaki chcę pozostawić, pomaga mi prowadzić zrównoważony styl życia” – mówi Chikwenengere. „Jest to zakorzenione w tym, jak robię różne rzeczy, niezależnie od tego, czy uprawiam własne owoce i warzywa, w moim recyklingu, czy w markach, które wybieram dla siebie”.

Chikwenengere również żyje i oddycha ideałem, że ludzie i planeta zawsze mają pierwszeństwo przed zyskiem. Wierzy, że pod pewnymi względami pozytywne nastawienie ciała i zmiana klimatu idą w parze i stara się zaszczepić to w jej marce.

„Jeżeli chcemy lepszej planety, musimy zadbać o to, by wszyscy byli zaspokojeni” – mówi. „Jeśli robisz ubrania tylko w określonych rozmiarach, cała grupa ludzi jest pominięta – a jeśli jesteś szczęśliwszy w swoim ciele, jesteś szczęśliwszy i chcesz zrobić coś lepszego dla planety”.

Chikwenengere ma nadzieję, że pewnego dnia jej marka stanie się podstawą w branży modowej. Projektant chce, aby rozwijał się w sposób łatwy do opanowania, pozostając wiernym wartościom ludzi i planety ponad zyskiem.

A co z tymi, których może nie stać na marki takie jak We Are KIN?

Chikwenengere mówi, że kupowanie czegoś lepszego niekoniecznie oznacza kupowanie luksusu. „Idź do serwisu eBay i Depop” — sugeruje. „Możesz uzyskać dostęp do naprawdę dobrej jakości odzieży, która jest zrównoważona i często znacznie lepsza niż kupowanie czegoś nowego”.

W międzyczasie badacze tekstyliów, tacy jak Laetitia Forst, opracowują nowe metody, aby upewnić się, że osoby ze wszystkich środowisk, w tym dzieci, które mniej więcej co roku potrzebują nowych ubrań, mogą otrzymać odzież, której potrzebują, aby pozostać „modną”, ale przyjazną dla klimatu.

Jeden z projektów, nad którymi pracował Forst, był realizowany we współpracy z naukowcami ze szwedzkiego Instytutu Badawczego, którzy opracowali materiał papierowy, który można mieszać z plastikiem kukurydzianym, przerabiać na odzież i częściowo kompostować.

„Kiedy spojrzysz na przemysł papierniczy i na wielkość produkcji, jaką wytwarza każdego roku, ale przy minimalnym wpływie, jaki ma na planetę, moglibyśmy produkować masę tych ubrań, które są super przyjazne dla środowiska, znacznie szybciej i dużo taniej, ' ona mówi.

„Nie wszyscy możemy kupić swetry z kaszmiru, a to może być jeden ze sposobów na zaspokojenie tej potrzeby”.

Forst, która niedawno przeniosła się do Londynu, aby ukończyć doktorat w Centre for Circular Design, dołączyła do grona wschodzących naukowców, którzy chcą opracować nowe tkaniny, które zastąpią tradycyjne, powolne i zanieczyszczające środowisko materiały w świecie mody.

Chociaż nigdy nie była „trybem w kołach światowych H&Ms”, obecnie pracuje nad projektami z ASOS. Według Forsta sprzedawca internetowy jest świadomy, że jest to część problemu i jest gotów na eksperymenty, aby zacząć wprowadzać zmiany.

Mówi, że największym wyzwaniem dla firm takich jak H&M i ASOS jest to, że opierają się na łańcuchach dostaw obejmujących cały świat, co oznacza, że ​​wdrażanie zmian na wszystkich poziomach zajmuje dużo więcej czasu niż w przypadku zespołu składającego się z trzech do czterech osób.

Ale sklepy charytatywne nadal nie są koncepcją ogólnoświatową, a pandemia sprawiła, że ​​ludzie są mniej skłonni do dzielenia się rzeczami osobistymi. Dlatego Forst pracuje również nad projektem o nazwie Charytatywność, którego celem jest uczynienie sklepów charytatywnych bardziej przyjaznymi dla użytkownika.

„Pandemia była również ogromnym problemem dla tego sektora, ponieważ opiera się on na wolontariuszach i był zamknięty przez tak długi czas” – opowiada.

„Wyprowadzenie sklepów charytatywnych na powierzchnię oznacza, że ​​nie musimy rezygnować z wyjątkowego aspektu robienia zakupów. Tak naprawdę nie lubię zakupów online, wolę zachować stronę społeczną, która pojawia się na długo przed zakupem przedmiotów”.

Niektóre z proponowanych pomysłów obejmują tworzenie map, aby klienci mogli podążać szlakiem sklepu charytatywnego i kupować rzeczy po drodze.

Pierwsza mówi, że poznawanie młodych ludzi, takich jak Loach, dzięki filmowi dokumentalnemu Waterbear, jest „superenergetyzującym” i skierowanie tej energii na stworzenie gospodarki o obiegu zamkniętym może mieć kluczowe znaczenie. Chociaż mamy dziewięć lat na radykalną zmianę wszystkiego, co wiemy o życiu, byłoby wspaniale spojrzeć wstecz i zobaczyć, że rasie ludzkiej udało się osiągnąć sukces, zauważa.

„Udało się przemyśleć łańcuchy dostaw, upewniając się, że nie są już wyzyskiwane ani skoncentrowane na podejściach monomateriałowych” – mówi z uśmiechem.

Dla pokolenia Z może to oznaczać, że kluczem jest dostosowanie naszego podejścia w aktywizmie do tego w naszym codziennym życiu – w tym, jak podróżujemy, wchodzimy w interakcje, jemy, pijemy, ubieramy się, lista jest nieskończona.

Dla projektantów takich jak Chikwenengere jest to tak proste, jak „życie dobrym życiem”. „Kiedy zaczynasz myśleć o etycznym, zrównoważonym życiu jako o codziennym wyborze z chwili na chwilę, pomaga to zakorzenić się w sposobie, w jaki żyjesz”.

dostępność