Menu Menu

Czy drukowanie 3D ubrań może być przyszłością mody?

Dziwaczna koncepcja, która skutecznie rozwiązuje rosnące problemy związane ze zrównoważonym rozwojem, czy możliwość pobrania i wydrukowania naszych ubrań jest odpowiedzią na nadmierną konsumpcję?

Kiedy myślisz o konstruowaniu trójwymiarowego obiektu z pliku cyfrowego, możliwość wydrukowania całego stroju niekoniecznie musi być pierwszą rzeczą, która przychodzi ci na myśl.

Ta nowa technologia wywołała ostatnio fale w branży modowej, prowokując jednak poważną dyskusję na temat naszych nawyków związanych z nadmierną konsumpcją.

Pierwotnie opracowany w latach 80., Design for Additive Manufacturing (jak to jest oficjalnie o którym mowa) to proces, w którym kolejne warstwy materiału są układane w postaci płynnego, sproszkowanego plastiku, metalu lub cementu, aż do ostatecznego połączenia w fizyczny przedmiot.

Nie tylko ma to potencjał, aby zmienić sposób, w jaki produkty trafiają do rąk konsumentów – i robi to stopniowo od pewnego czasu, a mianowicie w postaci jedzenie, sztuka na zamówienie!, obuwie – ale korzyści dla środowiska są nieograniczone.

Co to jest drukowanie 3D? – Prosto wyjaśnione | Wszystkie3DP

Wyobraź sobie: co tydzień, zamiast paść ofiarą starego (i często nieprawdziwego) stwierdzenia, że ​​„nie masz się w co ubrać”, masz dostęp do zupełnie nowej garderoby, która idealnie do Ciebie pasuje, pasuje do Twoich upodobań i są dopasowane do Twoich planów.

Nie, nie jesteś influencerem otrzymującym umowy z markami na prawo i lewo, po prostu jesteś w posiadaniu nie tak odległej spersonalizowanej, adaptacyjnej i zrównoważonej rzeczywistości, którą eksperci uważają za przyszłość ubierania się.

To naprawdę proste. Korzystając z kolekcji surowców, możesz na żądanie wydrukować swój ulubiony wygląd. Kiedy potrzebujesz świeżego dopasowania, roztapiasz je i zaczynasz od nowa. Dawno minęły czasy, kiedy zamawiano mnóstwo rzeczy przez Internet tylko po to, aby zwrócić je kilka dni później, teraz w zaciszu własnego domu możesz być na bieżąco z najnowszym stylem lub trendem, jednocześnie minimalizując marnotrawstwo.

Wydaje się, że jest to idealne – i zasadniczo innowacyjne – rozwiązanie dla naszego obsesja na punkcie toksycznego szumu, obsesja, w której jeden na dziesięciu Brytyjczyków przyznał się do kupowania ubrań „dla polubień” w zeszłym roku.

W Decoded Future NYC marki Fast Fashion rozmawiają o zrównoważonym rozwoju – Sourcing Journal

Ponieważ nadal żyjemy w mediach społecznościowych, gdzie #outfitoftheday dominuje na naszych osiach czasu, a celebryci bezlitośnie zachwalają, co jest gorące, a co nie, może to być odpowiedź na kulturę wyrzucania, która jest zbyt przytulna do tego.

W każdej sekundzie świat wyrzuca całą śmieciarkę pełną ubrań, więc jeśli mamy nadal wyrażać się w ten sposób, naprawdę nie powinniśmy robić tego kosztem naszej planety.

„Kultura wyrzucania jest głęboko zakorzeniona w branży modowej. Jeśli pojawi się nowa kolekcja wiosenna, to co się stanie ze starą kolekcją? Nowojorski Fashion Institute of Technology powiedział Muhammed Shahadat Refinery29. „Jedna drukarka może być jedynym źródłem wszystkich naszych zakupów i recyklingu”.

Zaufaj mi, kiedy po raz pierwszy dowiedziałem się o tej koncepcji, pomyślałem, że brzmiało to absurdalnie, ale odnosi się do naszej pilnej odpowiedzialności za wyeliminowanie jednorazowych mody na dobre. Tak, oczywiście zmniejsza to marnotrawstwo materiałów, ale może również drastycznie zmniejszyć liczbę zabijanych codziennie zwierząt i złagodzić szkodliwy wpływ przemysłu tekstylnego na lokalną przyrodę i okoliczne społeczności.

kredyt: https://3dprintingindustry.com/news/3d-drukowana-sukienka-debiuty-nowy-jorku-moda-tydzien-95736/

Nie wspominając o tym, biorąc pod uwagę Bank Światowy donosi, że do wytworzenia pary dżinsów potrzeba 3,781 litrów wody, co jest ogromną ilością wody, jaką jest w stanie zachować. Plusy są oczywiste.

Wszystko dobrze i dobrze, ale jak dokonać zmiany? Niestety nie jesteśmy jeszcze na etapie, na którym każdy z nas może sobie pozwolić na drukarkę 3D. Często sprzedają za tysiące dolarów i wymagają stosunkowo zaawansowanej wiedzy komputerowej.

Co bardziej zachęcające, technologia ewoluuje w bardzo szybkim tempie, co wynika z faktu, że nie generuje odpadów. W przeciwieństwie do tradycyjnej produkcji (np. cięcie i szycie), może ona ostatecznie wykorzystywać materiały pochodzące z recyklingu, których pozbywamy się w naszym własnym czasie.

Zapewnienie nam możliwości samodzielnego zamknięcia pętli jest naprawdę potężnym pojęciem. To także fantastyczny sposób na naprawę różnice w rozmiarach ubrań które nękają kupujących od lat.

„Byłoby miło pomyśleć, że moglibyśmy nacisnąć kilka guzików i wyprodukować masową ilość ubrań dla świata, zwłaszcza dla potrzebujących” – wyjaśnia Shahadat. „Aby osiągnąć skalę masową, drukarki 3D muszą stać się stałym elementem w domach ludzi. Kiedy nadejdzie ten czas, zamiast kupować ubrania w sklepach, możemy pobierać pliki cyfrowe z aplikacji sprzedawców, a następnie drukować ubrania w domu”.

Gdyby drukarki 3D mogły zostać zdemokratyzowane, jak sugeruje Shahadat, zrównoważona odzież stałaby się normą, ale kluczem do tego sukcesu jest dostępność.

Wiąże się to z przekonującą modą, że digitalizacja procesu produkcyjnego nie narazi na szwank autentyczności, co nie jest łatwym wyczynem, biorąc pod uwagę, że kiedy drukowane projekty 3D po raz pierwszy pojawiły się na wybiegu w 2010 roku, pękłyby, gdyby model nawet usiadł.

Na szczęście formuły zapewniające ich trwałość poprawiły się już dziesięciokrotnie i zbliżamy się do pokonania tej przeszkody. Zanim moda osiągnie całkowity zrównoważony rozwój, jeszcze długa droga, ale możliwość pobrania i wydrukowania naszych ubrań to zdecydowanie krok we właściwym kierunku.

dostępność