Menu Menu

Ty decydujesz — czy pokolenie Z powinno wymagać w 100% zrównoważonych biznesów?

Badania pokazują, że Gen-Z chce przejrzystości korporacyjnej ponad wszystko inne. Ale czego potrzeba, aby handel był w 100% zrównoważony i sprawiedliwy, i czy sprawiedliwe jest wywieranie nacisku na firmy, aby uzyskały oba?

„Termin „zrównoważony rozwój” jest często używany – i nadużywany – mówi Richard Turner, założyciel firmy Ombara, organiczna wegańska firma czekoladowa, która szczyci się etyką.

Chociaż Ombar jest oparty na roślinach i właśnie złożył wniosek, aby być Certyfikowana korporacja B., woli nie twierdzić, że jest w 100% zrównoważony. „Nie jestem pewien, jakie to naprawdę ma znaczenie”, wyjaśnia.

Zrównoważony rozwój znalazł się na szczycie listy programów większości firm. Choć nie zawsze udaje się to osiągnąć, jest to jakość, której oczekują obecnie młodzi konsumenci.

Ombar robi wszystko na bazie roślin od momentu założenia w 2007 roku. Śledzi nawet emisje dwutlenku węgla i planuje zrównoważyć wszystko, co nieuniknione. Ale właściciel uważa, że model neutralny pod względem emisji dwutlenku węgla bywa „nadmiernie uproszczona”.

Ankieta YouGov 10,000 XNUMX Gen Zers w Europie na początku tego roku i okazało się, że prawie 80% uważa, że ​​„dla firm ważniejsze jest zachowywanie się w sposób zrównoważony”.

Zielony mecz dodatkowo odkrył, że 40% przedstawicieli pokolenia zer zaczęło bojkotować markę, ponieważ oznaczała coś lub zachowywała się w sposób sprzeczny z ich wartościami. Okazało się również, że 72% przedstawicieli pokolenia Z jest gotowych wydać więcej pieniędzy na towary i usługi produkowane w sposób zrównoważony.

„Ponieważ jesteśmy w środku kryzysu klimatycznego, coraz więcej osób domaga się od firm stosowania zrównoważonych procesów” – mówi Michael Raphel, współzałożyciel Dziura bez krowy. – I słusznie.

Restauracja na wynos w Cheltenham „pomaga przełamać stereotyp, że weganie jedzą tylko pokarm dla królików”, a współzałożyciel, Raphel, uważa, że ​​przejrzystość to najlepszy sposób na rozwój i przyciągnięcie lojalnych fanów.

Jego firma rozpoczyna inicjatywę zerowego składowania odpadów, sadząc drzewo za każdą dostarczoną żywność, co zrekompensuje emisje dwutlenku węgla. Chociaż to również nie zostało jeszcze przekształcone w B Corp, niedawno zaczęło wspierać dwie lokalne organizacje charytatywne: The Fundusz na białaczkę i intensywną chemioterapię w Cheltenham i Dom Sobella, w hrabstwie Oxfordshire.

„Jako konsumenci większość naszego życia spędzamy w ciemności” – mówi Rosey Hocknell, projektantka i założycielka marki swim and activewear WeAreNativ.

„Musimy uznać nasze wady, abyśmy mogli nad nimi pracować”. Luksusowa marka współpracuje z etyczną fabryką na Bali, sadzi 10 drzew za każdą sprzedaną odzież i tworzy przyjazne środowisko, aby klienci mieli zdrowe relacje z sobą i planetą.

Linia została stworzona z 100% przędzy ECONYL®, czyli nylonu regenerowanego z morskich sieci rybackich, puchu dywanów, plastikowych butelek i nie tylko.

Wszystkie trzy marki są stosunkowo małe, a mimo to wszyscy właściciele twierdzą, że robią wszystko, co w ich mocy, aby przestrzegać swoich wartości i sprostać wymaganiom pokolenia Zers: 100% zrównoważonego rozwoju i integracji. Ale nie każda firma dąży do tego samego. Być może dlatego, że jest to bardziej skomplikowane, niż mogłoby się wydawać.

Ombar pracuje nad nowym projektem współpracy z ekologiczną organizacją pozarządową w Ekwadorze, aby pomóc w ponownym zalesieniu i ochronie utraconego lasu deszczowego. Ale Turner twierdzi, że nie będzie łatwo zmierzyć liczbę emisji, które kompensuje.

Podkreśla główne problemy w branży czekoladowej. „85% lasów na Wybrzeżu Kości Słoniowej zostało utraconych od 1990 roku”, mówi. „Głównym motorem tego jest to, że rolnicy uprawiający kakao nadal żyją w ubóstwie w krajach Afryki Zachodniej, skąd pochodzi 70% światowego kakao”.

Dodaje, że kolejnym objawem tej biedy jest niewolnictwo dzieci.

Jedną z firm, która pojawiła się w centrum uwagi tej wiosny, była Nestlé. Chociaż z powodzeniem wprowadził na rynek swój pierwszy wegański batonik KitKat, większość z nich społeczność roślinna zagłosował za bojkotem produktu ze względu na historię wątpliwych praktyk Nestlé.

Na przykład w 2020 roku firma zdecydowała się: zerwać więzi między KitKat i Fairtrade, co Fairtrade uznał za „głęboko rozczarowujące”.

Raphel mówi, że wspiera duże firmy, które decydują się na wprowadzenie produktów roślinnych. Ale jeśli robi się to w sposób niezrównoważony, „to trochę mija się z celem”.

Na duże korporacje, takie jak Nestlé, narasta presja na zapewnienie pełnego zrównoważonego rozwoju, co ustąpiło miejsca gwałtowny wzrost w greenwashingu. Chociaż tego lata zobaczymy zestaw nowych wytycznych wprowadzonych w całej Europie, aby uniknąć wprowadzania klientów w błąd, giganci, tacy jak Nestlé, mogą uniknąć wszelkich obowiązkowych przepisów.

Jeśli chodzi o wegańską premierę KitKat, Hocknell przyznaje, że przynosi ona korzyści, ale mówi, że może to być postrzegane jako chwyt PR. „Co może być niebezpieczne”, mówi. „Ponieważ daje konsumentom fałszywe wyobrażenie o tym, jak działa firma”.

Ale mówi, że posiadanie w pełni zrównoważonego biznesu — dla planety i ludzi — jest wyzwaniem.

„Jako marka tworzysz coś, co pozostawia twoją kontrolę i trafia w ręce klienta”, wyjaśnia. „Klient jest odpowiedzialny za dbanie o tę część garderoby i jej utylizację w sposób zrównoważony”. Monitorowanie tego jest prawie niemożliwe.

Turner z Ombar zgadza się, że ostatecznie to od konsumentów zależy, jak wydadzą swoje pieniądze. Ale marka monitoruje tyle, ile może, zwłaszcza w całym łańcuchu dostaw. Jej kierownik łańcucha dostaw kakao, Paola, mieszka w Ekwadorze i współpracuje z rolnikami, od których Ombar bezpośrednio kupuje kakao.

Zwiększenie rozmiaru jest również czymś, co firmy muszą wziąć pod uwagę. W miarę ekspansji za granicę monitorowanie sieci może być coraz trudniejsze, ale Turner mówi, że jeśli model biznesowy jest tworzony od początku z prawdziwymi zasadami, można to zrobić. „Myślę, że wiele z tego sprowadza się do chęci zainwestowania w robienie rzeczy inaczej”, mówi.

Istnieje zapotrzebowanie. W 2019 roku Targi, targi na żywo badane 5,000 konsumentów w całej Europie i okazało się, że 84% kupuje produkty w oparciu o globalne ubóstwo, a 77% o nierówność płci.

Dlaczego więc więcej firm nie idzie w tym samym kierunku co Ombar?

„To może wydawać się łatwe, ale myślę, że prowadzenie firmy jest dość trudne, zwłaszcza gdy jest się mniejszą firmą” – kontynuuje.

Kiedy jesteś mniejszy, koszty są zazwyczaj wyższe. WeAreNativ i Holee Cowless to wschodzące marki, a uzyskanie certyfikatu B Corp oraz osiągnięcie neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla to rzeczy, do których dążą, ale zajmie to trochę czasu.

A jak sprawić, by klienci płacili więcej za swoje produkty? Jeśli chodzi o czekoladę, Turner mówi: „To trudne”.

Z biegiem czasu opisuje sposób, w jaki nasze palety przystosowały się do tego, „co uważamy za czekoladę”, która często jest tanim produktem. „Nie ma mowy, żeby tak było; często jest tańszy niż paczka chipsów zrobionych z ziemniaków wyrosłych przy drodze.

Tania czekolada wiąże się z ogromnym ubóstwem w krajach uprawiających kakao, z rolnicy żyjący za mniej niż jednego dolara dzień. Wie, że jest rynek pełen ludzi gotowych zapłacić trochę więcej za etyczny produkt. „Ale to musi być wygodne”, mówi.

Tak więc sprowadza się to do firm, które ufają swoim klientom i czy są gotowe podjąć ryzyko.

Bycie etycznym i zrównoważonym to wartości, które Turner uważa za osobiście dla niego ważne. „Być może niektóre inne firmy nie czują tego samego lub promują etykę i zrównoważony rozwój z ukrytych motywów”, mówi. „[Ale] to dla nas nie myślenia”.

dostępność