Menu Menu

Ty decydujesz – czy można pozbyć się niepokoju?

Wraz z rosnącą presją w mediach społecznościowych, globalnym konfliktem, kryzysem klimatycznym, niskimi wskaźnikami zatrudnienia i rosnącymi kosztami energii, młodzi ludzie mają dziś wiele powodów do niepokoju. Ale czy musimy żyć z niepokojem, czy też możemy ćwiczyć nasze ciała, aby go wydalić?

Jeśli to czytasz, prawdopodobnie przynajmniej raz doświadczyłeś niepokoju.

Lęk to uczucie niepokoju; to łagodny – lub silny – lęk przed czymś, co powoduje dyskomfort. Może przybierać różne formy, od strachu przed podróżą samolotem, przez presję wynikającą z dobrych wyników na egzaminie szkolnym, po spotkanie z nowymi kolegami po raz pierwszy.

Zgodnie z Pilnuj, osiem na 100 osób w każdym tygodniu w Anglii będzie doświadczać mieszanych lęków i depresji. Ta liczba wzrosła do 17.4% dla osób w wieku od 19 do XNUMX lat w Wielkiej Brytanii w 2021 r.

Ale nie jest to niespodzianką, biorąc pod uwagę koronawirusa i jego liczne krótko- i długoterminowe reperkusje. I nie możemy zapomnieć, że od 2020 roku świat był świadkiem wybuchu kilku wojen, setek akrów lasów straconych przez pożary i jednej z najgorszych gospodarek świata od lat 1970. XX wieku.

Szczerze mówiąc, jest tak so o wiele musimy się martwić, więc oczywiście nasze pokolenie jest niespokojne. A teraz mamy natychmiastowy dostęp do informacji, więc wydaje się, że nie ma ucieczki.

„Kiedyś mieliśmy tak wiele rzeczy, które nas rozpraszały, ale teraz niepokój naprawdę odbija się na ludziach – zwłaszcza po pandemii” – mówi Lauren Webb, uzdrowicielka z Kornwalii.

https://youtu.be/BVJkf8IuRjE

Jedna z jej pacjentek, Jillie Johston, mówi, że zawsze miała niepokój. Jest to coś, co istnieje w jej rodzinie od lat i wielu członków musiało brać na to leki.

Johnston, będąca trenerem godności, mieszkająca przez większość swojego życia w Stanach Zjednoczonych, mocno wierzyła, że ​​musi żyć z lękiem i nauczyła się radzić sobie poza lekami. „Myślę, że wielu ludzi tak myśli – i myślałam, że tak naprawdę nie mogę tego złagodzić, więc po prostu nauczyłam się z tym żyć” – mówi.

Johnston uważa się za perfekcjonistkę, zadowoloną z ludzi i niezwykle zmotywowaną. Do swoich osiągnięć przywiązywała wszystko. Tak bardzo, że wszystko poza jej kontrolą, w tym oceny w szkole, testy lub sport, spotęgowało jej niepokój.

Zmiany, niepewność lub brak bezpieczeństwa, takich jak latanie i większość innych środków transportu, również podsycały jej niepokój.

Aby sobie z tym poradzić, Johnston napełniał jej talerz jak najwięcej – żeby uniknąć niepokoju. „Im byłam bardziej zajęta, tym mniej to czułam” – mówi. – Zmęczyłem się w interesach.

Johnston dodaje, że dzięki medytacji i uważności udało jej się obniżyć swój niepokój do łatwego do opanowania miejsca, ale w czasach, w których nie mogła sobie z tym poradzić, robiła się tak zajęta, jak to tylko możliwe.

„Dopóki nie dojdę do wypalenia”, mówi. „Dopóki nie pracowałem 14 godzin dziennie i pracowałem w ziemi”.

Konsekwencje życia z lękiem

Kiedy ludzie tak bardzo się przepracowują, zareagują na różne sposoby. Niektórzy mogą zachorować i zostać zmuszeni do zaprzestania przeładowywania talerzy, inni mogą zdać sobie sprawę, że tylko sobie krzywdzą i szukać profesjonalnej pomocy, a niektórzy cierpią na ataki paniki.

Johnston mówi, że miała kilka takich ataków w swoim życiu – niezbyt często, ale nasiliły się wraz z wiekiem. Fizjologicznie wyjaśnia, że ​​poczułaby się „schodząc” z ataku, pozwalając sobie czuć i płakać. Jednak, gdy jej ciało wyzdrowiało, ataki paniki były „niezwykle traumatyczne”.

Niedawno zaczęła brać udział w sesjach z Webbem, który mówi mi, że nie postrzega lęku jako czegoś zewnętrznego.

„To stan istnienia” – wyjaśnia Webb. Niektórzy ludzie mają w tym kierunku naturalne skłonności – tak jak zdecydowali się poddać uczuciem niepokoju – i kiedy rzeczy w ich ciałach tracą równowagę, są bardziej skłonni to odczuwać.

Wszyscy mamy chwile, które sprawiają, że jesteśmy niespokojni, a niektórzy ludzie będą bardziej skłonni się temu poddać – dodaje.

Na przykład, gdy osoba odczuwa znaczny niepokój związany z egzaminem, może zacząć wiązać ten strach ze wszystkimi przyszłymi egzaminami.

„Nagle twoje ciało zapamiętało stan niepokoju” – wyjaśnia Webb. Nasze ciała wiedzą lepiej, jak odczuwać niepokój – i za każdym razem, gdy ponownie stajesz się świadkiem obiektu, osoby lub wydarzenia, które po raz pierwszy wywołało w nas niepokój, te uczucia powracają.

Kiedy nadejdzie czas, aby ponownie przystąpić do egzaminów, możemy czuć się niespokojni, ale kiedy się rozejrzymy, okazuje się, że tak naprawdę nie ma do tego powodu – dodaje.

Webb mówi, że życie z lękiem jest całkowicie możliwe, ale może to oznaczać życie w ciągłym stanie zmartwienia i nadmierne skupienie się na wszystkim wokół ciebie. „Ludzie czują się wyczerpani, czują się nadmiernie czujni, co może prowadzić do zespołu chronicznego zmęczenia, a nawet” endometrioza– zauważa. "Są one związane z uczuciem nadmiernej czujności i zbyt dużą ilością adrenaliny przepływającej przez twój system, co zaburza równowagę hormonów."

https://twitter.com/cameron_kasky/status/1183772591758200832?s=20&t=OMMazM2XP2R7r3zGy5r0Cg


Jak więc pozbyć się lęku?

Webb mówi, że wielu jej pacjentów przyznaje, że odczuwa niepokój, ale nigdy nie pozwolili sobie tego „odczuć”. Pierwszym krokiem jest usiąść z nim i możemy to zrobić, ucząc nasze ciała, aby coś czuły.

Zauważa, że ​​tylko 5% naszych umysłów jest świadomych – podczas gdy reszta jest podświadoma, a nasze ciała manifestują te 95%. Jeśli potrafimy siedzieć z naszymi ciałami w stanie uniesienia, szczęścia, spokoju lub zabawy tylko przez godzinę lub dwie dziennie, możemy zacząć kierować pozytywne myśli do naszego mózgu i możemy przekonać nasze ciała, że ​​to jedyna rzecz, która istnieje.

Webb nie wierzy, że zawsze istnieje źródło naszego niepokoju i aby zacząć walczyć z niepokojem, musimy tylko zdać sobie sprawę, że możemy również odczuwać inne emocje, a także uznać, że niepokój jest uczuciem, a nie problemem do „przezwyciężenia”. „.

Ostatecznie to, jak się czujemy, wywodzi się ze znaczenia lub osądu, że coś daliśmy. Jeśli zdiagnozowano u Ciebie chorobę lub powiedziano Ci, że masz zbliżające się badanie – najczęściej zaczniesz manifestować jego wyniki, zanim jeszcze go doświadczysz.

Ale jeśli możemy to zmienić i zapytać „Jakie znaczenie chcę temu nadać?” możemy odkryć, że te rzeczy mogą dać nam możliwość odczuwania szczęścia, a nie niepokoju, kontynuuje Webb.

Zamiast „obleję ten egzamin” lub „ten stan powstrzyma mnie przed spełnieniem moich marzeń”, możesz być otwarty na wiele innych możliwości, jakie może zapewnić nadchodzące wydarzenie lub okoliczności zmieniające życie.

„Nasze umysły zawsze będą skakać do jednej rzeczy, ale możemy mieć świadomość, że nasze myśli są całkowicie pod naszą kontrolą i możemy decydować, jak zareagujemy i jak postrzegamy zmiany lub wydarzenia w naszym życiu” – dodaje.


Uwolnienie od lęku

Johnston wyjaśnia, że ​​radzenie sobie z jej lękiem przeszło od wspinania się na Mount Everest, do codziennego chodzenia po małych wzgórzach. „Byłam u podnóża tej ogromnej góry i nie miałam pojęcia, jak zacząć wspinać się po niej” – mówi. – Ale Laura rozebrała go na małe wzgórza, których już nie muszę się bać.

„Pierwszym krokiem do pokonania tego było zrozumienie, że mój lęk nie jest problemem, ale ludzką emocją” – opowiada Johnston. „Aby mieć pewność, że pozostanie z dala, przeprogramuję swój umysł na własną narrację, ponieważ mój perfekcjonizm i skłonności do podobania się ludziom to mój wybór”.

Od tego czasu Johnston była w stanie stawić czoła strachowi przed lataniem i ponownie zacząć podróżować po kraju jako mówca motywacyjny. Mówi, że czuje się pewniej niż kiedykolwiek w swojej przyszłości, teraz, gdy jej niepokój związany z podróżami nie powstrzymuje już jej przed wywarciem wpływu, jaki chce mieć na miliony ludzi.

„Teraz jestem w stanie się pokazać i zdać sobie sprawę, że niepokój jest normalny, ale nie musi już kierować moim życiem”.

dostępność