Menu Menu

Czy wybory w Etiopii rozwiążą trwający kryzys?

Etiopia przechodzi wojnę domową, gdy jej wybory dobiegają końca. Czy zmiana władzy mogłaby złagodzić kryzys, który niszczy jej północne regiony?

W poniedziałek, 21 czerwca, etiopscy wyborcy udali się do urn, aby wybrać swoich przedstawicieli krajowych i regionalnych, a posłowie wybierani na szczeblu krajowym wybierali następnie premiera.

Wybory miały się odbyć w sierpniu ubiegłego roku, ale zostały opóźnione z powodu pandemii.

Tegoroczne wybory są uważane przez ekspertów za sprawdzian dla demokracji w Etiopii i są to pierwsze wielopartyjne wybory od 16 lat.

W tweecie premier Abiy powiedział, że spodziewa się pokojowych, wolnych i uczciwych wyborów. Jednak w północnym regionie Tigray wybory nie nie mają miejsce i nigdy nie zostały zaplanowane ze względu na wysokie napięcia wojenne.

Tymczasem w regionach takich jak Amhara i Oromia czas głosowania został przedłużony do 6 września 2021 r. w sprawie „nieprawidłowości”.

Abiy – który doszedł do władzy w 2018 roku – zdobył Pokojową Nagrodę Nobla w 2019 roku za swoje wysiłki na rzecz zakończenia wojny granicznej Etiopia/Erytrea, która przez lata spowodowała spustoszenie w obu krajach. W 2019 r. Abiy połączył również kilka partii politycznych, tworząc własną „Partię Dobrobytu”. Zamierza zlikwidować etniczne i regionalne partie polityczne w kraju.


Jak zaczęła się wojna Tigray?

Tigray to region północny w Etiopii z populacją ponad 7 milionów.

Od prawie siedmiu miesięcy jest to pole bitwy między Ludowym Frontem Wyzwolenia Tigray (TPLF) a siłami rządu etiopskiego.

TPLF przez 27 lat dominowała w polityce etiopskiej i była postrzegana jako państwo jednopartyjne. Partia odrzuciła pomysł Abiy o połączeniu partii i oskarżyła premiera o wykorzystanie pandemii jako środka na przełożenie wyborów.

TPLF postanowiła przeprowadzić wybory regionalne, które rząd federalny uznał za nielegalne. Doprowadziło to do trwającej wojny, która rozpoczęła się w listopadzie 2020 roku.

Według doniesień, miliony mieszkańców na północy kraju zostały dotknięte wojną gospodarczo, politycznie i społecznie.


Jaki był koszt humanitarny wojny w Tigray?

Mówi się, że warunki na ziemi są straszne.

Agencja humanitarna ONZ oszacowała, że ​​4.5 miliona ludzi w Tigray potrzebuje pilnych dostaw żywności. Ta sama liczba przez wiele miesięcy nie miała dostępu do prądu, komunikacji i innych ważnych usług.

W zeszłym roku rząd federalny zablokował agencjom pomocowym i mediom dostęp do Tigray. Doprowadziło to do niedoboru żywności, powodując głód wśród milionów ludzi w regionie.

Jeszcze przed wojną braki żywności pogłębiła inwazja szarańczy pustynnej i niestety wojna wybuchła w okresie żniw.

W czasie wojny telekomunikacja, zamykanie banków, niszczenie placówek służby zdrowia oraz masowe grabieże własności publicznej i prywatnej jeszcze bardziej pogłębiły te trudności.

Presja międzynarodowa zmusiła rząd federalny do dostaw kilka jednak pomoc. Inne agencje, takie jak ONZ, od tego roku oferują żywność i inne niezbędne dostawy niektórym regionom.

Dziewczęta i kobiety również padły ofiarą przemocy seksualnej, a w tym roku odnotowano wiele przypadków gwałtów.

Nie jest jasne, kto stoi za tymi przestępstwami seksualnymi, chociaż uważa się, że są to siły TPLF lub rządu federalnego. Większość dziewcząt i kobiet obawia się o swoje życie, ponieważ trwająca wojna pustoszy wiele obszarów wiejskich na północy.

Aby dodać do swoich nieszczęść, Etiopia przechodzi przez najgorszy szok gospodarczy od dziesięcioleci z powodu połączonego wpływu Covid-19 i konfliktu w Tigray.

Chociaż kraj spodziewał się wzrostu PKB, obecnie jest to postrzegane jako nieosiągalne. Ministerstwo Handlu i Przemysłu Etiopii szacuje, że niedawne zamknięcia fabryk i kopalń kosztują etiopską gospodarkę około 20 milionów dolarów miesięcznie.

Miejsca pracy zostały utracone głównie na północy, a tysiące uciekają na bezpieczniejsze tereny.


Jak wpłynęło to na szkoły i budynki edukacyjne?

Wiele szkół zostało uszkodzonych w wyniku konfliktu. Każda strona plądruje i okupuje te placówki edukacyjne, często wykorzystując je jako swoje bazy operacyjne.

Niektóre dzieci w wieku szkolnym zostały zwerbowane do grupy milicyjnej i przeszkolone do udziału w trwającej wojnie.

Ministerstwo Edukacji szacuje, że tysiące nauczycieli pilnie potrzebuje wsparcia w zakresie zdrowia psychicznego, ponieważ wojna zniszczyła możliwości edukacyjne wielu młodych dzieci w kraju.

Wpłynęło to na tysiące dzieci w wieku szkolnym, które od kilku miesięcy nie otrzymują podstawowej edukacji.


Czy jest droga naprzód po wyborach?

Wyborcy z Etiopii udali się w poniedziałek do urn. Czy pojawi się nowy rząd, czy też istniejące mocarstwa zachowają swoją pozycję?

Nie jest jasne, gdzie obecnie stoi Tigray. W regionie mieszka ponad 7 mln osób, które nie wzięły udziału w wyborach.

Ta liczba kwestionuje wiarygodność i demokrację kraju, ponieważ miliony ludzi nie oddało swoich głosów w głównych wyborach powszechnych.

Podczas liczenia głosów w całym kraju odnotowano ciężkie walki. W kilku obszarach w północnym regionie Tigray doszło do starć między rebeliantami a oddziałami federalnymi.

Ten raport został potwierdzony przez rzecznika wojskowego pułkownika Getneta, który zaprzeczył, że żołnierze lub jakiekolwiek miasta zostały schwytane.

Wojna w Tigray wzywa do zakończenia ogólnoświatowej solidarności. To dopiero początek długotrwałego kryzysu, który może dotknąć drugi najludniejszy kraj Afryki. Co najważniejsze, wojna niszczy możliwości edukacyjne najmłodszych obywateli Etiopii i niszczy jej wiarygodność demokratyczną.

Będziemy musieli zobaczyć, co wydarzy się w tym roku, gdy wybory dobiegną końca.

dostępność