Menu Menu

Dlaczego tak trudno jest wczuć się w problemy ze zdrowiem psychicznym celebrytów?

Gwiazdy również borykają się z problemami ze zdrowiem psychicznym – ale czy ich publiczne ujawnienie może być kiedykolwiek przydatne, gdy tak wielu z trudem im naprawdę uwierzy?

Stygmatyzacja zmagań ze zdrowiem psychicznym maleje. Miejsca pracy zaczynają traktować to poważnie, bardziej otwarcie dyskutując na ten temat, podczas gdy przestrzenie internetowe zapełniają się poradami, jak sobie radzić.

Ale otwarcie się na depresję lub lęki nadal jest z natury trudne. Wymaga to bycia wrażliwym i otwarcia drzwi do twojego prywatnego umysłu w sposób, w jaki inne widoczne problemy zdrowotne mogą nie być.

Dla większości przyznanie się do nienajlepszego stanu umysłu może być szczególnie trudne w chwilach, gdy z zewnątrz wszystko wydaje się takie powinien być w porządku.

Więc kiedy celebryci, którzy wydają się mieć idealne życie – ich wymarzoną pracę, wytworny wygląd i przepełnione konto bankowe – ujawniają, że mają problemy psychiczne, dlaczego opinia publiczna nie może wczuć się w to, nawet jeśli sami czujemy presję?

Źródło: @bellahadid

Sprawa Belli Hadid

Bella Hadid nie jest obca mówić o zdrowiu psychicznym. Wśród okładek magazynów, filmów z wybiegów i luksusowych zdjęć z wakacji często zachęca swoich obserwatorów w mediach społecznościowych, aby byli uważni, byli mili dla siebie i innych.

W rozmowie z Vogue kilka lat temu Bella przyznała, że ​​(oprócz zdiagnozowania przewlekłej boreliozy od 2012 roku) regularnie odczuwa ogromne poczucie winy z powodu depresji, mimo że jest pobłogosławiona „niesamowitym życiem i możliwościami”.

Być może część tej winy wynika z jej świadomości, że świat jest nękany nierównościami. Instagramowe wyróżnienia Belli przedstawiają ją jako empatyczną aktywistkę, opowiadającą się za równymi prawami i sprawiedliwością społeczną dla uciskanych społeczności na całym świecie.

Jednak najnowszy post modelki jest jak dotąd najbardziej surowy. Zaczyna się od wywiadu wideo z Willow Smith, omawiającego uczucia, że ​​nie jest się wystarczająco dobrym, po czym następuje karuzela zdjęć Belli z opuchniętą twarzą, płaczącą i podłączoną do kroplówek.

„Od kilku lat to prawie każdy dzień, co noc” – napisała Bella. Post kontynuuje: „Media społecznościowe nie są prawdziwe. Dla każdego, kto ma problemy, pamiętaj o tym. Czasami wystarczy, że usłyszysz, że nie jesteś sam.

Opisując nierównowagę chemiczną i choroby psychiczne jako nieliniowy, „płynący rollercoaster przeszkód”, przypomina również czytelnikom, że „na końcu tunelu zawsze jest światło”.

Reakcje na ten post były mieszane. Z jednej strony nastąpił wylew miłości i wsparcia. Z drugiej strony ludzie mają ambiwalentne podejście do okazywania empatii komuś bogatemu, odnoszącemu sukcesy i Dowiedziono naukowo, być najpiękniejszą kobietą na świecie.

Jeden sarkastyczny komentarz brzmiał: „płacze o więcej uwagi, ponieważ nie ma już dość”. Twardy tłum.

 

 

Zobacz ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Bellę 🦋 (@bellahadid)

Wczuwać się czy nie wczuwać się?

psychologowie próbowałem zrozumieć, dlaczego mamy tendencję do wycofywania empatii z celebrytów, przyznając, że oni sami byli tego winni.

Dostrzega się, że może niektórzy po prostu nie może odnieść się. A może myślimy, że celebryci po prostu czują się zestresowani, a nie doświadczają trwającego klinicznego zaburzenia psychicznego. Lub może, po prostu nie można sobie wyobrazić, że ktoś, kto ma „tyle sławy i fortuny”, może mieć ważny powód, by kiedykolwiek być że zdenerwowany.

Ale z raportem 970 mln osób cierpiących na problemy ze zdrowiem psychicznym na całym świecie w 2018 r. – i ta liczba wspinać się szybko dzięki pandemii – czy tak trudno uwierzyć, że celebryci (którzy też są ludźmi) są w tej liczbie? I czy są korzyści z przyjęcia takiej możliwości?

https://www.youtube.com/watch?v=brIJ5OgRI4w&ab_channel=GoodbyeReality

Badania naukowe wykazały, że kiedy gwiazdy mówią o zdrowiu psychicznym, to… robi Wsparcie. Dzięki związki paraspołeczne – gdzie fani czują bliskość do celebrytów – widzowie mogą odnosić się do własnych emocji lub lepiej je rozumieć i być bardziej skłonni zwracać się do nich z lekarzem.

Po samobójstwie uwielbianego aktora i komika Robina Williamsa w 2014 roku, telefony do amerykańskiej National Suicide Prevention Hotline zwiększony o 300 procent. Kiedy w 1993 roku księżna Diana ujawniła, że ​​zmaga się z bulimią, liczba kobiet szukających profesjonalnej pomocy w leczeniu zaburzeń odżywiania podwojona.

We współpracy z licznymi innymi przykładami, takimi jak Ariana Grande, Dwayne „The Rock” Johnson i Lady Gaga, naukowcy doszli do wniosku, że kiedy celebryci otwierają się na problemy ze zdrowiem psychicznym, skutki dla szerszej populacji są w dużej mierze pozytywne.

Czas pomyśleć dwa razy

Trzeba przyznać, że życie celebrytów jest łatwiejsze niż większość. Mają asystentów, osobistych kucharzy, trenerów, stylistów – lista jest długa.

Ale za kulisami tak naprawdę nie wiemy, przez co ktoś przechodzi. Więc zamiast szybko osądzać kogoś na podstawie tego, co o nim wiesz z zewnątrz, może powinniśmy poświęcić trochę czasu na ponowne przemyślenie.

Nawet w odniesieniu do celebrytów ważne jest, aby pamiętać, że na naszych kontach bankowych nie ma żadnych dóbr materialnych ani przecinków, które mogłyby trwale rozwiązać problemy ze zdrowiem psychicznym. Po prostu zapytaj ten facet.

Więc niezależnie od tego, czy zależy Ci na celebrytach (nie mówiąc już o tym, jak podchodzą do zdrowia psychicznego), warto przyznać, że kiedy ktoś z ogromną platformą rzuca światło na temat „tabu” z dobrymi intencjami, może to komuś pomóc.

W końcu nie wszystko, co się świeci, jest złotem.

dostępność