Menu Menu

Zamożne kraje gromadzą szczepionki, podczas gdy kraje biedniejsze rezygnują z pierwszej dawki

Najbogatsze kraje świata oferują oburzające zachęty, aby zachęcić obywateli do szczepienia. Tymczasem obywatele biedniejszych krajów muszą jeszcze otrzymać jedną dawkę.

Dla wielu powszechnie dostępna szczepionka wydawała się światłem na końcu tunelu, sposobem na wyjście z długotrwałych blokad i narzędziem, które powstrzymałoby wzrost liczby zgonów i ostatecznie doprowadziło do zamknięcia pandemii.

Jednak wyścig firm farmaceutycznych o opracowanie szczepionki na COVID-19 nie spotkał się z równą chęcią jej otrzymania przez obywateli zamożnych krajów.

Zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych obserwuje się ogólnokrajowy spadek w liczbie szczepionek podawanych dziennie. W wielu stanach wskaźnik spadł o 40% w stosunku do poprzednich miesięcy.

W odpowiedzi samorządy wymyślają dość niedorzeczne środki zachęty, aby pomóc w ponownym podniesieniu stawek. . Darmowe piwo, bilety sportowe i lotnicze, nagrody pieniężne na loterii, a nawet mieszkanie, to tylko kilka przedmiotów, które mają zachęcić ludzi do zgłaszania się po szczepienia.

W prawdopodobnie najbardziej amerykańskim wydaniu, jakie kiedykolwiek słyszałeś, stan Wirginia Zachodnia oferuje szansę: wygrać broń po szczepieniu. Dzisiaj w stanie Waszyngton ogłoszono, że darmowe wstępnie zwinięte złącza Będą oferowane jako zachęta.

Na poziomie powierzchni wszystko to wydaje się dość komiczne. Prezydenta Bidena cel zaszczepić 70% populacji Ameryki przez 4th lipca zamienił ten wysiłek w skuteczny rodzaj wesołego miasteczka.

Ale w tym szaleństwie kryje się głębszy, moralny problem, który zaczął się, zanim szczepionka była jeszcze gotowa do wprowadzenia na rynek.

Na wczesnych etapach opracowywania szczepionek najpotężniejsze i najbogatsze narody świata kupiły ponad pół wszystkich dawek, które mają być sprzedawane przez firmy farmaceutyczne po ich zatwierdzeniu.

Do marca 2021 r. zarówno Kanada, jak i Wielka Brytania zapewniły wystarczającą ilość szczepionek, aby dać każdemu mieszkającemu w kraju szczepionkę pięć razy więcej. Stany Zjednoczone mają obecnie miliony dawek przechowywane do późniejszego wykorzystania.

Do tej pory trzy czwarte światowych szczepionek podano zaledwie 10 krajom. Liczba powszechnie dostępnych szczepionek w tych bogatych krajach stanowi ostry kontrast w porównaniu ze 125 krajami rozwijającymi się, które walczą o ich po prostu zdobycie.

Aby spojrzeć na to z innej perspektywy, Bangladesz ma tylko 1 dawka na każde 9 osób w kraju. We wszystkich krajach afrykańskich łącznie mniej niż 2 procent populacji otrzymało pojedynczą dawkę szczepionki.

Najbogatsze narody świata nadal utrzymują nadwyżkę szczepionek, podczas gdy inne kraje jeszcze nie uruchomiły wystarczająco swojego programu. Wiele z tych zgromadzonych w zapasach szczepionek może osiągnąć datę ważności, zanim zostaną podane.

Tymczasem kraje rozwijające się polegają na covax w celu uzyskania szczepionek. Covax to inicjatywa, której celem jest zaszczepienie 30% światowej populacji do końca 2021 roku, poprzez pomoc w równej dystrybucji do krajów potrzebujących.

Pomimo pomyślnego dostarczenia 49 milionów dawek do tej pory Covax stara się osiągnąć ten cel, ponieważ zapasy szczepionek szybko się wyczerpują.

W związku z tym UNICEF wezwał Kraje G7 przekazać część swoich zasobów walczącym narodom. Łącznie zapewniłoby to im 153 miliony dodatkowych dawek, a jednocześnie umożliwiłoby krajom G7 osiągnięcie ich celów krajowych.

Ale samolubna mentalność bogatszych narodów jest bardziej widoczna niż kiedykolwiek.

Sekretarz Zdrowia Wielkiej Brytanii stwierdził, że „obecnie nie mamy zapasowych dawek”, dodając, że priorytetem będzie szczepienie dzieci – które, nawiasem mówiąc, nie mają wpływu na COVID-19 – przed rozważeniem wysłania jakichkolwiek za granicę.

Aby zminimalizować śmiertelność na świecie i powstrzymać produkcję nowych wariantów (które nieuchronnie krążą po całym świecie), wydaje się logiczne, że kraje z nadwyżką szczepionek podadzą rękę krajom, które nie mają do nich dostępu.

Niechętne nastawienie rządu do dzielenia się dawkami zaowocowało nacjonalizmem szczepionkowym, kryzysem, który doskonale ilustruje poziom nierówności na świecie w chwili obecnej. .

dostępność