Gdy inwestorzy wycofują się do bezpiecznych i znanych opcji, start-upy założone przez Blacka dostrzegają dramatyczne spadki w finansowaniu kapitału podwyższonego ryzyka w 2022 r. Nie jest to zaskakujące, ale zdecydowanie niepokojące.
Rozmowa o venture capital (VC) może szybko stać się zawiła, ale dojdziemy do sedna tego, co się dzieje i co to właściwie oznacza.
Według nowych danych z Crunchbase, popularna firma analityczna VC, start-upy założone przez Black widzą ogromny niedobór inwestycji w drugim kwartale 2022 r. – to jest 1 kwietniast do czerwca 30th.
Jest to stromy spadek w porównaniu z poprzednimi kwartałami, w których liczby zaczęły wykazywać „dobre oznaki postępu”, jak to opisano w raporcie. Znacząco poniżej stałych średnich od pierwszego kwartału zeszłego roku, finansowanie spadło z 1 miliarda dolarów do zaledwie 1.2 milionów dolarów wiosną.
Biorąc pod uwagę, że było znaczące spadek VC generalnie – o czym za chwilę przejdziemy – nie jest to szczególnie zaskakujące, ale mimo wszystko niepokojące.
W obecnym stanie rzeczy nasze szanse na sprawienie, by zmarginalizowane społeczności poczuły się bardziej reprezentowane w świecie biznesu, właśnie ucierpiały i, szczerze mówiąc, jest to dotkliwe.
Fundusze dla firm należących do Blacka zawsze były nieproporcjonalnie małe, ale tej wiosny startupy z co najmniej jednym założycielem Black otrzymały marne 1.2% wszystkich dolarów venture wydanych w USA.
W rzeczywistości tylko 35 takich firm otrzymało jakiekolwiek dofinansowanie w porównaniu ze 116 beneficjentami z I kwartału 1 r. Ale dlaczego dokładnie?