Menu Menu

Zrozumienie „metody loverboy” w handlu ludźmi

Aresztowanie Andrew Tate'a wskazuje na taktykę wykorzystywaną do wykorzystywania młodych kobiet do handlu ludźmi, znaną jako „metoda loverboy”. Aby dowiedzieć się więcej, osoba, która przeżyła handel ludźmi, wyjaśnia, jak to działa, i obala popularne mity.

Rebecca Bender miała 18 lat, gdy myślała, że ​​znalazła kogoś, z kim może spędzić resztę życia.

Po wprowadzeniu się do niego po sześciu miesiącach randkowania, powiedział Rebece, że jego praca polega na przeprowadzce do Las Vegas i przekonał ją, by dołączyła. Gdy tylko przybyli, jej partner z chłopaka stał się handlarzem, a Rebecca została zmuszona do prostytucji.

„On mnie odzwierciedlał” — mówi Rebecca. „Użył poznania moich słabych punktów i moich marzeń jako taktyki, aby zaoferować mi wszystko, czego kiedykolwiek chciałem”.

„Pomyślałem, że wszystko będzie lepiej, a to spełnienie marzeń i zakochałem się”.

Handlarz Rebeki zastosował taktykę znaną jako „metoda kochankaaby zwerbować ją do handlu ludźmi w celach seksualnych.

 

Czym jest „metoda loverboya”?

„Metoda loverboy” to powszechna taktyka polegająca na tym, że alfons, handlarz seksualny lub sprawca atakuje wrażliwe, biedne, często młode kobiety, mając wrażenie stworzenia romantycznego związku.

Rumuńscy urzędnicy powoływali się na „metodę loverboy”, przedstawiając zarzuty przeciwko samozwańczemu mizoginistycznemu influencerowi Andrzej Tate i jego brata za rzekomy handel ludźmi, gwałt i utworzenie zorganizowanej grupy przestępczej. Na jego w archiwum stronie internetowej wyjaśnił proces, który przypomina tę metodę.

Tate powiedział, że od prawie dekady prowadzi studio kamer internetowych. Ponad 50% jego pracowników było jego dziewczynami, a „ŻADNA” nie była w branży rozrywki dla dorosłych, zanim go poznali.

„Loverboya zobaczysz częściej w fazie rekrutacji, kiedy handlarz próbuje zapalić gaz, bułkę tartą, naprawdę sprawić, by ktoś się głęboko zakochał” – mówi Rebecca. „Stosują naprawdę manipulacyjne taktyki, a potem widzisz, jak stają się agresywni, gdy ofiara się nie podporządkuje lub pojawia się niepokój”.

Rebecca mówi, że ta metoda odzwierciedla koło władzy i kontroli przemocy domowej, w którym sprawca czasami przeprasza i współczuje po znęcaniu się, przypominając swojemu partnerowi o dobrych czasach i „fazach miesiąca miodowego”.

„Widzisz to podczas swojej wiktymizacji, gdzie występują cykle” – mówi. „Widzisz przebłyski tego, co pamiętasz, że handlarz był kiedyś”.

Rebecca podkreśla również, jak „loverboy” powoli zaszczepia przekonania i zaufanie do kontrolowania i manipulowania swoją ofiarą.

„Myślę, że wszyscy myślimy, że jesteśmy zbyt mądrzy, by nimi manipulować, jesteśmy mądrzy, by poddać się praniu mózgu, w rzeczywistości nie jest to oczywiste, inaczej wszyscy byśmy to zauważyli” – mówi. „To naprawdę subtelne, wyrachowane kroki. Nie są to wielkie zamaszyste gesty, które byłyby zauważalne.

„Są małe i zdarzają się z czasem, dlatego ta faza rekrutacji i uwodzenia jest tak ważna dla handlarza kochankami”.

Od niemożności oglądania wiadomości i sprawdzania e-maili lub mediów społecznościowych do stopniowego przejmowania kontroli nad swoimi pieniędzmi, hasłami, tym, co jesz, a nawet swoim wyglądem, Rebecca wspomina o taktykach naśladujących kultowe zachowanie.

Nagle zostajesz odizolowany od byłych współpracowników, więc nie masz do kogo zadzwonić.

„Jesteś usuwany ze społeczeństwa” – mówi Rebecca. „Masz informacje, które są przed tobą ukrywane. W ten sposób nie widzisz filmów uświadamiających, nie widzisz wiadomości, nie widzisz trendów w handlu ludźmi, nie czytasz artykułów z czerwonymi flagami.

„Celowo trzymają cię z dala od zewnętrznych źródeł informacji, abyś nie mógł zdobyć wiedzy, ponieważ wiemy, że wiedza to potęga”.

Rebecca mówi, że kiedy już cię ograniczono, trudno jest odejść.

„Z biegiem czasu, kiedy to staje się twoim stylem życia, wtedy jesteś manipulowany” – mówi. „Naprawdę trudno jest uciec i uciec, a jeśli to zrobisz, w tym momencie staje się to bardzo gwałtowne, więc wtedy zostajesz związany z traumą”.

„Przez sześć lat, jesteś teraz całkowicie wyprany z mózgu i jesteś w tej sekcie, i myślisz sobie, czekaj, jak się tu dostałem?”


Czerwone flagi, na które należy uważać

Jakie są oznaki, że jesteś manipulowany? Kiedy czujesz, że twoje granice zaczynają być przesuwane i czujesz się nieswojo z powodu tego, co by się stało, gdybyś powiedział „nie”.

„To powolne, subtelne przesuwanie granic, zwłaszcza jeśli chodzi o hiperseksualność” — mówi Rebecca. „Nagle proszą cię, żebyś zatańczył dla przyjaciela lub popychali cię do wspólnego nagrania wideo”.

„Chcesz uszczęśliwić swojego partnera i czujesz presję. Istnieje kulturowa desensytyzacja w poczuciu normalizacji, więc zaczynamy iść na kompromis w małych rzeczach ”.

Rebecca wspomina również, że granice każdego są inne, co komplikuje sprawę.

„Co było dla mnie w porządku? Co już robiłem, może nawet przed spotkaniem z handlarzem? Czy to coś, co zauważyli, i dlatego wzięli mnie za cel” – mówi. „To bardzo złożone, ponieważ każda sytuacja jest bardzo inna, ale to są rzeczy, o których warto po prostu pomyśleć”.

„Gdzie jest ta granica i pomyśl, że jest inna dla każdego i jest inna w każdym związku”.


Obalanie mitów na temat handlu ludźmi

Po sześciu latach i trzech różnych handlarzach w Las Vegas, z których dwóch naznaczyło ją tatuażem na plecach, Rebecca uciekła do Londynu, kiedy jej ówczesny handlarz został aresztowany za uchylanie się od płacenia podatków.

Od tego czasu zaczęła Inicjatywa Rebeki Bender, organizacja non-profit, która wyposaża ratowników w identyfikowanie, ściganie i prowadzenie dochodzeń w sprawie handlu ludźmi. Częścią organizacji jest Podnieś Akademię, największa internetowa szkoła na świecie dla ofiar handlu ludźmi.

W swojej pracy Rebecca zauważyła wiele mity i dezinformacje online na temat handlu ludźmi, zwłaszcza kim są handlarze i jak rekrutują.

"Mniej niż 1% handlu ludźmi to porwania przez nieznajomych” – mówi Rebecca. — To ktoś, kogo znasz.

„Wszystkie te miejskie mity: zamki błyskawiczne na klamce samochodu, masło orzechowe na przedniej szybie, kubki do kawy, jeśli masz numer wypisany na szybie, jeśli ktoś wręcza ci chusteczkę, nie bierz jej, jeśli wręcza ci róża jest nasączona narkotykami i zemdlejesz, żadna z tych rzeczy nie jest prawdziwa.

„Robię to od 15 lat, przeszkoliłem ponad 115,000 XNUMX funkcjonariuszy organów ścigania, nikt nigdy nie widział takiego przypadku”.

Chociaż te mity mogą nie wydawać się szkodliwe, Rebecca mówi, że musimy być ostrożni, ponieważ ryzykujemy błędną identyfikację prawdziwych ofiar, gdy dezinformacja jest sensacją.

„Kiedy ofiara handlu ludźmi widzi tylko mity, nie zauważa, kiedy jej granice są przesuwane, bo wtedy nikt o tym nie mówi” – ​​mówi. „To tak, jakbyśmy po prostu uczyli ludzi niewłaściwych rzeczy tak bardzo, że myślę, że nie tylko brakuje nam identyfikacji ofiar, ale powoduje, że ofiary nie identyfikują własnych niebezpieczeństw”.

„Nie pomaga nam, jako aktywistom i ekspertom, widzieć wpływowych osób, które nie wiedzą o problemie, dzieląc się niedokładnymi danymi, ponieważ tak ciężko pracowaliśmy, aby obalić te mity i pomóc pokazać prawdziwe czerwone flagi oraz zapewnić ofiarom, takim jak Andrew Tate'a i Jeffreya Epsteina, że ​​znają znaki, więc mogą mówić.

Ponieważ Rebecca nie doświadczyła tych miejskich mitów, nie zdawała sobie sprawy, że jest ofiarą handlu ludźmi.

„Dorastałam w tej samej społeczności co wy wszyscy, oglądałam te same filmy, widziałam te same mity, więc kiedy moja sytuacja tak nie wyglądała, czułam się jak baranek prowadzony na rzeź” – mówi. . „Nie zostałam porwana, nie byłam w piwnicy, nie leżałam na brudnym materacu, więc nie mogę być ofiarą handlu ludźmi, muszę być ofiarą przemocy domowej albo mój chłopak jest zazdrosny”.

„Kontynuowałem z nim, ponieważ nikt nie mówił o prawdziwych czerwonych flagach”.

Mówi, że ważne jest, aby „bić na alarm”, na co zwracać uwagę, aby nie tylko przegapić ofiary, ale także aby ofiary mogły samodzielnie zidentyfikować swoją sytuację i sięgnąć po pomoc, jeśli jej potrzebują.

„Wiele ofiar nawet nie wie, że są prześladowane” — mówi Rebecca. „Wiedzą, że są w jakiś sposób prześladowani, ale nie myślą o handlu ludźmi, myślą o przemocy domowej, przemocy ze strony partnerów intymnych, myślą o takich rzeczach”.


Ograniczenia w uzyskaniu sprawiedliwości

Podczas gdy Rebecca prowadzi operacje, edukuje ludzi na temat handlu ludźmi i pomaga ocalałym, żaden z jej handlarzy nie został oskarżony.

„Moja trójka handluje dzisiaj” – mówi Rebecca. „Próbowałem [wyegzekwować sprawiedliwość], ale przestępstwo handlu ludźmi przeciwko mnie nie podlegałoby oskarżeniu”.

Ponieważ była pełnoletnia, kiedy padła ofiarą handlu ludźmi, zdała egzamin przedawnienie o cztery lata. A podczas gdy jej prześladowcy są monitorowani, aresztowanie nie jest łatwe.

„Wiemy, że mają ofiary, ale jeśli nie jesteś świadkiem przestępstwa lub ofiara nie chce zgłosić handlu ludźmi, jest to trudne” – mówi. „Widzimy stosowane przez nich taktyki, które są podobne do tych stosowanych wobec nas”.

„Po prostu stworzenia z przyzwyczajenia”.

Ale priorytetem Rebeki jest pomoc w ratowaniu wielu dzieci i młodych ludzi będących obecnie ofiarami handlu ludźmi oraz pomoc w odbudowie ich życia.

„Można wytrzeć moją walizkę i wziąć kilka nowych, a to po prostu rzeczywistość tego, ile spraw znajduje się na biurkach ludzi” – mówi. „Ma miejsce dużo handlu ludźmi, za mało, abyśmy mogli go ścigać”.

Po spędzeniu trzech miesięcy w więzieniu Tate, jego brat i dwóch wspólników wydany i trafił do aresztu domowego. Osobowość twierdzi również, że rumuńscy prokuratorzy nie mają przeciwko niemu żadnych dowodów i rzekomej sprawy.

Nie postawiono żadnych zarzutów, mimo że prokuratorzy zidentyfikowali sześć kobiet jako ich ofiary. Jeśli Tate zostanie skazany, może stanąć przed sądem 15 roku w więzieniu, ale tylko wtedy, gdy zostanie uznany za winnego zarzucanych mu zbrodni, a nie wiemy, kiedy to nastąpi.

Ale dla handlarzy, którzy nie zostali złapani i ofiar, które jeszcze nie uciekły i nie są od nich uwolnione, Rebecca mówi, że dobrym pierwszym krokiem jest przemyślenie i stworzenie plan ucieczki.

„Niektóre z nich to mówienie komuś bezpieczeństwa, bezpieczne słowo, po prostu posiadanie kogoś, z kim możesz nawet omówić plan, tak abyś przynajmniej zaczął o tym myśleć” – mówi.

Aktywista mówi również, aby sprawdzić swoje lokalne centrum rzecznictwa jeśli wahasz się, czy iść na policję – co może być przerażające dla ofiar.

„Przemyśl plan ucieczki, wezwij kogoś bezpiecznego, wezwij policję, jeśli zajdzie taka potrzeba, to będą wszystkie opcje dla kogoś, w zależności od komfortu i samopoczucia”.

dostępność