Menu Menu

Erupcja podwodnego wulkanu wyzwala tsunami w Tonga

W sobotę na południowym Pacyfiku rozległa się potężna eksplozja. Podwodny wulkan zwany Hunga-Tonga-Hunga-Ha'apai wybuchł gwałtownie, wywołując ostrzeżenia o tsunami dla wszystkich okolicznych wybrzeży.

W ten weekend Matka Ziemia przypomniała nam, kto tak naprawdę kontroluje.

Podwodny wulkan położony na północny wschód od Nowej Zelandii i na południowy wschód od Fidżi niespodziewanie wybuchł, powodując szybkie unoszenie się magmy, pyłu wulkanicznego i dymu spod powierzchni oceanu.

Chociaż gejzer był w ostatnich latach dość aktywny, wstępne dane wskazują, że niedawna eksplozja była największa od trzydziestu lat. Był to również największy, jaki kiedykolwiek został uchwycony kamerą przez satelity w kosmosie.

Fale uderzeniowe słyszeli mieszkańcy Nowej Zelandii w odległości 2300 km, a niektórzy donosili nawet, że słyszeli wybuch nawet na Alasce w USA. Niedługo po zdarzeniu, ludziom w nadmorskich obszarach Japonii kazano się ewakuować. Mieszkańcom odizolowanej wyspy Tonga kazano przygotować się na falę oceaniczną.

Eksperci od pogody i naukowcy byli mocno naciskani, aby monitorować wydarzenie po początkowej eksplozji, ponieważ jeden z typowo widocznych kraterów wulkanicznych na poziomie morza został zasłonięty przez gęste chmury popiołu blokujące widok satelitów.

Cała komunikacja z mieszkańcami Tonga została utracona po nadejściu kolejnego tsunami, które odcięło lokalne linie energetyczne, telefoniczne i internetowe. Szacuje się, że normalna komunikacja może być niedostępna przez kilka tygodni.

Na podstawie niewielkich fragmentów komunikacji i materiałów wideo otrzymanych z Tonga nie ma doniesień o masowych ofiarach spowodowanych przez gigantyczną falę.

Jednak co najmniej 80,000 XNUMX osób zostało dotkniętych poważnymi uszkodzeniami zachodniego wybrzeża, które jest domem dla mieszkańców wsi oraz wielu hoteli i kurortów.

Dziś zarówno Australia, jak i Nowa Zelandia wysyłają loty obserwacyjne, aby ocenić szkody w Tonga i wezwać globalne wysiłki. Ci, którzy przybędą z pomocą, będą traktować priorytetowo czystą wodę pitną ze względu na wysoki poziom zanieczyszczenia popiołem wulkanicznym w istniejących rezerwach wodnych.

Ponieważ wyspa pokryta jest grubą warstwą popiołu, wielu mieszkańców Tonga wciąż nie zdaje sobie sprawy, że szary pył jest toksyczny i szkodliwy dla wdychania. Do czasu masowego oczyszczenia terenu lokalne władze zachęcają obywateli do noszenia masek na zewnątrz.

Francja, Ameryka i kilka innych krajów przyłączyły się, aby zainicjować humanitarną reakcję na klęskę żywiołową. Działania pomocowe będą musiały rozpocząć się natychmiast, chociaż proces ten zostanie znacznie spowolniony, ponieważ wszyscy pracownicy pomocy będą musieli poddać się kwarantannie po przybyciu, aby zapobiec wybuchowi COVID.

Eksperci uważają, że eksplozja tej wielkości jest czymś, co zdarza się tylko pewnego razu co 1,000 lat, więc nie powinniśmy spodziewać się, że wkrótce to się powtórzy – przynajmniej nie z tego samego wulkanu.

W międzyczasie świat czeka na aktualizacje z odległego Tonga, ponieważ komunikacja jest powoli przywracana, gęsty popiół zaczyna się rozpraszać, a na ziemię przybywają międzynarodowe grupy pomocy.

dostępność