Menu Menu

Pakt na rzecz bardziej zrównoważonego przemysłu modowego

Dyrektor generalny luksusowej grupy Kering, François-Henri Pinault, zadebiutował na tegorocznym szczycie G7 „Fashion Pact”, którego celem jest zmniejszenie wpływu branży modowej na środowisko. 

Jestem pewien, że już wiesz, że branża modowa ma problem ze zrównoważonym rozwojem. Jeśli w jakiś sposób przegapiłeś szczegóły, jest to obecnie oficjalnie największy światowy konsument wody według UN Environment i generuje „więcej emisji gazów cieplarnianych niż wszystkie loty międzynarodowe i żegluga morska łącznie”.

Jest również dość znany z tego, ile odpadów wytwarza – a dokładnie jedna śmieciarka na minutę. Niewiarygodne, prawda? Biorąc pod uwagę skalę problemu, nie pozostało to niezauważone. Kilka marek i projektantów na całym świecie podjęło świadomy wysiłek, aby być bardziej przyjaznym dla środowiska, a coraz więcej z nas robi zakupy z drugiej ręki niż kiedykolwiek wcześniej.

Stella McCartney przez lata naciskała na bardziej zrównoważone praktyki, w lipcu Zara podzieliła się swoimi planami, aby stać się „bardziej zrównoważonymi”, a Francja niedawno ogłosiła, że ​​zabroni spalania wyrobów tekstylnych. To z pewnością ogromny krok we właściwym kierunku dla branży.


Więc jak jest zaangażowana G7?

Spotykając się co roku w celu „wymiany pomysłów na możliwe rozwiązania” kryzysów międzynarodowych, ma sens, by G7 wysłuchała prośby prezydenta Francji Emmanuela Macrona o zmierzenie się z wpływem mody na środowisko.

Wraz z Pinault, który został wybrany do zgromadzenia grupy marek, które chcą skorzystać z bardziej ekologicznego rozwiązania, Macron – gospodarz tegorocznego szczytu – z powodzeniem przedstawił zestaw celów, nad którymi branża modowa może pracować, aby zmniejszyć swój wpływ na środowisko .

Teraz 32 duże firmy i około 150 marek, w tym Gucci, H&M i Chanel (by wymienić tylko kilka), łączą siły, aby ocalić naszą planetę.

Marka luksusowych projektantów lub sprzedawca szybkiej mody, „Pakt Modowy” zmusi marki do walki z negatywnym wpływem branży na „klimat, bioróżnorodność i oceany”.

Dyktując, że firmy, które podpisały, muszą „wyeliminować jednorazowe tworzywa sztuczne do 2030 r. i wesprzeć innowacje tekstylne w celu zmniejszenia zanieczyszczenia mikrowłókienkami”, pakt ma na celu zmniejszenie emisji dwutlenku węgla do zera netto do 2050 r.

„Jesteśmy dumni, że możemy być częścią tej inicjatywy”, mówi projektant Ferruccio Ferragamo. „Dzięki paktowi mody po raz pierwszy główni gracze z branży modowej łączą siły, aby podjąć największe wyzwania środowiskowe naszego stulecia. Zaspokajanie dzisiejszych potrzeb bez uniemożliwiania przyszłym pokoleniom zaspokojenia ich jest ogromnym wyzwaniem, które wszyscy musimy wspólnie rozwiązać”.

Pomimo faktu, że takie rzeczy mogą czasami wydawać się tak, jakby miały się nie wydarzyć, globalne zobowiązania, które zostały nakreślone w pakcie, sugerują, że zaangażowane firmy są poważne.

Zakładając, że marki zjednoczą się w dążeniu do postawionych sobie celów, wkrótce powinny zacząć robić widoczną różnicę. Osobiście najwyższy czas, aby wielkie przemysły zaczęły starać się dostosować swoje metody produkcji i odpadów, zwłaszcza biorąc pod uwagę obecną sytuację klimatyczną.

dostępność