Beadwork pozostał centralnym elementem kultury rdzennej Ameryki Północnej od czasów przed kontaktem kolonialnym, ale jego niedawny wzrost w mediach społecznościowych zmusza nie-rodzimy Zachód do liczenia się z obrazem rdzenności wciąż uwięzionym w przeszłości.
„Dawno, dawno temu” dzwoni Carrie Bradshaw na otwarciu opening Sex and the City 2 „była tam wyspa… trochę Holendrów, trochę Indian i trochę paciorków”.
Tak samo dzieje się z mitem „narodzin” Nowego Jorku, tak zakorzenionym w amerykańskiej historii, że przygotował grunt pod nieco kontrowersyjne Film z Hollywood. Jeśli to nie jest świadectwem błyskotliwej komercjalizacji rdzennej kultury przez media, to nie wiem, co nią jest.
Ale ta narracja, że osadnicy kupili Manhattan Island za zaledwie kilka koralików, uzasadnia stereotyp rdzennych Amerykanów jako ludu łatwo wykorzystywanego ze względu na brak zmysłu biznesowego.
Poza założeniem, że wszystkie systemy wymiany muszą być zgodne z systemami Białego Zachodu, ma to: zacementował fikcję pochodzenia paciorków.
W rzeczywistości praca z paciorkami pozostawała centralnym elementem kultury rdzennej jeszcze przed kontaktem z Europejczykami. Przed pojawieniem się szklanych paciorków, które przybyły wraz z kolonizatorami, praktykujący używali naturalnie dostępnych materiałów, takich jak muszle i kości zwierzęce, do ozdabiania odzieży i przedmiotów codziennego użytku.
Dziś ta funkcja pozostaje nadal, zapewniając podstawowe źródło utrzymania ludności rdzennej. Ale wielu młodych artystów wykorzystuje teraz Instagram jako środek promocji swojej pracy.
Jeśli nie natknąłeś się na koraliki First Nations na Instagramie, być może zauważyłeś ich misterne projekty – od naszywek Baby Yoda po jaskrawe kolczyki – w ostatnich artykułach VOGUE.
To nie przypadek, że gigant mody skupił się na tym kwitnącym rzemiośle, przeprojektowanym spojrzeniu na wielowiekową praktykę, która była chwalona za „odporną” zdolność do „modernizacji” i uczynienia „trendy” filarem historii rdzennych Amerykanów .
I to nie tylko VOGUE. Jak być może zauważyłeś, kultura materialna Pierwszych Narodów nie jest obca zachodniemu obiegowi mody.
W 2016 r. sprzedawca Urban Outfitters osiągnęli ugodę z członkami narodu Navajo po tym, jak złożyli pozew w 2012 roku w sprawie kolekcji „Navajo” marki.
Pomimo tego, że członkowie plemienia znakowali nazwę „Navajo” w 1943 roku, giganci handlu detalicznego, tacy jak Urban, którzy w tamtym czasie cieszyli się statusem wiodących trendsetterów Highstreet, dokooptowali ten termin jako część trendu „neo-navajo” z początku 2010 roku.
Ta obsesja na punkcie wszystkiego, co „rodzime”, osiągnęła szczyt w nakryciach głowy z piórami i geometrycznych bokserkach celebrytów związanych z Coachellą.