Menu Menu

NASA twierdzi, że w 2025 r. umieści na Księżycu pierwszą czarną osobę

Kolejna wizyta na powierzchni Księżyca ma być jak dotąd najbardziej zróżnicowana – i nadszedł czas.

Może cię zaskoczyć informacja, że ​​tylko tuzin ludzi kiedykolwiek wylądował na Księżycu. Być może mniej zaskakujący jest fakt, że wszyscy ci, którzy szczycą się statusem „moonwalkera”, są białymi mężczyznami.

Chociaż stosunkowo zróżnicowana grupa astronautów odbyła podróże kosmiczne (w tym nie liczymy Bezosa ani Bransona), księżyc był do tej pory dość ekskluzywną skałą.

Minęło prawie pięćdziesiąt lat, odkąd Ziemianie po raz ostatni chodzili po Księżycu, a nadmiernie ambitne plany Trumpa, by pokonać tam Chiny, przyspieszając datę następnego lądowania do 2024 r. zwolniło tempo.

Kontynuacją planu jest obecny prezydent Joe Biden, który postawił specjalne warunki dla Artemis, następna misja księżycowa NASA, która ma wystartować w 2025 roku. Stwierdził, że oprócz wysłania na Księżyc pierwszej kobiety, podróż Artemidy musi również obejmować pierwszą kolorową osobę.

Dlaczego astronauci Blacków nie byli na Księżycu?

W czasie, gdy NASA po raz pierwszy zaczęła zwiększać swoje wysiłki na rzecz eksploracji kosmosu, Stany Zjednoczone były nadal szeroko odseparowane. W rezultacie program kosmiczny był głównie biały.

Edward Dwight był utalentowanym Afroamerykaninem na stażu, który regularnie spotykał się z dyskryminacją ze strony rówieśników. Ale kiedy John F. Kennedy dowiedział się o swojej doskonałości w latach 1960., Dwight został wybrany na pierwszego czarnoskórego, który odwiedził kosmos.

Zanim jednak do tego doszło, JFK został zamordowany, a Dwight stracił swojego największego adwokata. Został natychmiast przeniesiony ze szkolenia kosmicznego do przydziałów sił powietrznych.

Dopiero dwie dekady później Guin Bluford został pierwszym Afroamerykaninem w kosmosie na początku lat 1980., a następnie 15 innych. W tym czasie lądowania na Księżycu nie były już na porządku dziennym, a ostatnia załogowa misja księżycowa miała miejsce w 1972 roku.

Obecni astronauci twierdzą, że powodem, dla którego ostatnio nie dochodziło do lądowań na Księżycu, są ogromne ilości środków, których potrzebują. Zabezpieczenie budżetu tworzy poważne ryzyko polityczne dla których niewielu prezydentów miało poważne poparcie.

Jednak prezydent Biden przedstawił propozycję budżetu w wysokości 24.7 miliarda dolarów na program Artemis, który według NASA pomoże im osiągnąć cel, jakim jest dywersyfikacja programu astronautów i założenie stałej stacji badawczej na Księżycu.

 

Dlaczego lądowania na Księżycu mają znaczenie?

Lądowania na Księżycu to nie tylko inspiracja dla przyszłych pokoleń, ale także możliwość zdobycia ogromnej wiedzy na temat powstania Wszechświata i samej Ziemi.

Można zainstalować nowe teleskopy, które pozwolą nam dokładniej przyjrzeć się kosmosie, można badać skały księżycowe i – ku radości miliarderów – gospodarka może zostać pobudzona przez wprowadzenie turystyki kosmicznej.

Założenie stałej bazy na Księżycu jest postrzegane przez astronautów jako odskocznia do lądowania i potencjalnego zamieszkania na innych planetach, takich jak Mars.

NASA Szef Sztabu Bhavya Lal powiedział: „Kobiety i osoby kolorowe stanowią znaczącą część wszystkich aspektów siły roboczej NASA, a dwie ostatnie wybrane klasy astronautów obejmowały najwyższy odsetek kobiet w historii”.

Kontynuowała: „50 procent klasy krajowej 2013 to kobiety i 45% klasy 2017. A dzisiaj Afroamerykanie, mieszkańcy wysp Azji i Pacyfiku, latynosi i wielorasowi astronauci stanowią około jednej czwartej aktywnego korpusu astronautów NASA”.

Ponieważ walczymy o równość na Ziemi, ważne jest również, aby rozszerzyć zasadę różnorodności na podróże kosmiczne. W ten sposób, kiedy w 2070 wszyscy w końcu zamieszkamy na Marsie, nikt nie zostanie w tyle.

dostępność