Menu Menu

Grenlandia ostatecznie kończy 50-letni przetarg na wydobycie ropy

Grenlandia w końcu zakończyła swoje 50-letnie ambicje stania się terytorium produkującym ropę. W imię zmian klimatycznych wszystkie koncesje na poszukiwania zostały zawieszone bezterminowo.

Gdybyś miał wymienić najjaśniejsze oznaki zniszczenia planety przez ludzkość, stale topniejący lód Grenlandii z łatwością zrób pierwszą trójkę.

Umieranie w tempie szybszym niż kiedykolwiek w przeszłości 12,000 roku, stoimy przed bardzo realną perspektywą utraty całego regionu w ciągu następnego tysiąclecia.

Pod koniec stulecia całkowita utrata lodu może spowodować wzrost poziomu morza o 2–10 cm – to znaczy, jeśli nie uda nam się znacznie zmniejszyć emisji dwutlenku węgla.


Bogate zasoby ropy Grenlandii

Te obawy zostały wcześniej zaostrzone przez byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, który przy wielu okazjach mówił o możliwości wykorzystania potencjalnego „bogactwa mineralnego” Grenlandii. Na szczęście zarówno Grenlandia, jak i Dania szybko odrzuciły Stany Zjednoczone propozycja w 2019 roku.

Badania geologiczne od dawna sugerowały, że północno-wschodni obszar Grenlandii skrywa równowartość ponad 30 miliardów baryłek ropy.

Jednak ze względu na drastyczne wahania wartości ropy i ogromne koszty pracy na wrażliwych wodach Arktyki, firmom trudno jest osiągnąć jakikolwiek zysk. W związku z tym rzadko składane są oferty finansowe w celu nabycia terytorium.

Mówiąc to, zawsze istniała obawa, że ​​gigant paliw kopalnych, taki jak Shell, Chevron lub ExxonMobil, w końcu wkroczy i zacznie drążyć szybko zanikający krajobraz.

Dopiero w zeszłym miesiącu to półwiecze stresu zostało ostatecznie złagodzone.


Rząd ostatecznie zakazuje koncesji na poszukiwania

Poszukiwania ropy naftowej na Grenlandii osiągnęły szczyt w latach 2002-2014, gdy jednocześnie otwarto ponad 20 koncesji poszukiwawczych.

Obecnie cztery aktywne koncesje rozciągają się od lądu Jameson Land na wschodzie do offshore na południowym zachodzie. Wszystkie mają wygasnąć w 2027 i 2028 roku.

Z wyjątkiem tych projektów – które prawdopodobnie będą zbędne, biorąc pod uwagę obecny brak zysku, o którym mówiliśmy – rząd Grenlandii zawiesił na czas nieokreślony wszelkie licencje na bazie ropy naftowej, które mogą być w toku w przyszłości.

W tym tygodniu po raz pierwszy wielu słyszy o zakazie, choć oficjalnie wszedł on w życie 24 czerwca.

„To decyzja, w której względy klimatyczne, względy środowiskowe i zdrowy rozsądek ekonomiczny idą w parze” – stwierdził menedżer ds. zasobów naturalnych Grenlandii. Naja Nathanielsen. „Zawieszenie obecnej strategii naftowej to właściwy wybór”.

Chociaż nowo utworzony rząd Grenlandii jest zdeterminowany, aby zmniejszyć swoją finansową i administracyjną zależność od Danii, terytorium to jest najbardziej zainteresowane podejmowaniem zrównoważonych decyzji mających na celu obniżenie lokalnych temperatur tam, gdzie to możliwe.

Ta postawa ma nadzieję „umieścić Grenlandię jako kraj, w którym poważnie traktuje się zrównoważone inwestycje”.

Chociaż większość ocieplenia jest poza zasięgiem Grenlandii, będzie musiała poważnie podejść do ograniczania emisji tam, gdzie to możliwe. W obecnej sytuacji szybkości topnienia odpowiadają okres holocenu – czas między ostatnią epoką lodowcową a dzisiejszą.

dostępność