Pracownicy fabryki Frito-Lay w Kansas zastrajkowali w wyniku fatalnych warunków pracy, pogorszonych przez pandemię.
Pracownicy fabryki amerykańskiej firmy Frito-Lay strajkują obecnie w Kansas z powodu nadmiernych godzin nadliczbowych, braku opieki personelu i złych warunków pracy.
Przemawiając do WICE, długoletni pracownicy twierdzą, że są rutynowo zmuszani do pracy na dwunastogodzinnych zmianach, siedem dni w tygodniu, co prowadzi do problemów zdrowotnych, takich jak zawał serca i wyczerpanie.
Wiadomość o strajku stała się popularna na Twitterze, ponieważ konsumenci w USA naciskają na bojkot wszystkich produktów Frito-Lay. Obejmuje to Doritos, Cheetos i Funyuns, wszystkie bardzo popularne potrawy w Ameryce.
zawiadomienie o bojkocie od pracowników fabryki frito-lay: https://t.co/HxsbLKv9K2 pic.twitter.com/VE5r0sUUQi
— dan (@dekafdana) 17 lipca 2021 r.
Sytuacja pobudziła szerszą dyskusję na temat praw pracowniczych i praktyk wyzysku dużych, międzynarodowych korporacji. Covid-19 wywiera presję na wielu pracowników fabryk i siły roboczej, aby wydłużyli swoje godziny pracy i zrekompensowali braki kadrowe z niewielką motywacją poza obawą przed zwolnieniem.
Firmy takie jak Amazon rutynowo stoją w obliczu oskarżeń o przepracowany personel, a producenci żywności, tacy jak Burger King przegrywają całe zespoły personelu za jednym razem, czy powinniśmy robić więcej, aby chronić prawa pracowników, które wydają się ulegać erozji? Wydaje się, że media społecznościowe tak myślą.
Dzień dobry wszystkim, którzy ciężko pracują, aby nas nakarmić. pic.twitter.com/E8XoEuT45D
— Dziwny Wróbel (@dziwny Wróbel) 11 lipca 2021 r.