Menu Menu

Filmowiec Lu Ke aresztowany za wykorzystywanie dzieci z Malawi

Chiński filmowiec, Lu Ke, został oskarżony o nakłanianie dzieci z malawijskich wiosek do wypowiadania rasistowskich zwrotów jako spersonalizowanych filmów z pozdrowieniami i sprzedawania nagrań na chińskich stronach.

W zeszłym tygodniu władze Zambii aresztowały obywatela Chin, pana Lu Ke, który uciekł z Malawi po tym, jak na chińskich portalach społecznościowych pojawiły się wirusowe filmy, na których dzieci wypowiadają rasistowskie wyrażenia.

Lu Ke został aresztowany we wschodniej dzielnicy Chipata w Zambii, a później wrócił do Malawi.

BBC ujawniło historię filmów sprzedawanych na chińskiej stronie internetowej po 70 dolarów za sztukę. Nieświadome dzieci miały podobno pół dolara za nagranie pieśni do filmów.


Jaki jest problem rasizmu w Afryce?

W ostatnich latach Chiny stały się największym partnerem rozwojowym Afryki w zakresie infrastruktury i inwestycji gospodarczych.

Wiele megaprojektów w Afryce jest prowadzonych przez chińskich ekspertów, co czyni ją największym partnerem handlowym na całym kontynencie. Jednak ta współpraca została skrytykowana na arenie międzynarodowej jako sposób na wykorzystanie bogatych zasobów Afryki.

Ponadto miejscowi opisali niektórych obywateli Chin jako rasistów, którzy nazywają Afrykańczyków „niegodnymi”.

Sprawa Malawi rzuca światło na praktykę, która trwa od lat. Według Human Rights Watch, biedna gospodarka Afryki pozostawia miliony ludzi żyjących poniżej dolara w ciągu dnia i zachęca do rasistowskich praktyk wyzysku, takich jak filmy Lu Ke.

Afrykańskie rządy były w dużej mierze niechętne do przeciwdziałania rasizmowi i lekceważącemu zachowaniu niektórych Chińczyków w celu „ochrony” ich relacji z rządem.

Afrykańskie filmy stały się w przeszłości wirusowe w Chinach i sprzedawane za miliony dolarów w serwisach społecznościowych. Niedawno ujawnione wideo pokazywało dzieci mówiące po mandaryńsku: „Jestem potworem z niskim IQ”. Docelowe dzieci pochodziły z biednych rodzin z odległych wiosek w Malawi, gdzie poziom literatury jest niski, a miejscowi mogą łatwo wpływać na pieniądze i prezenty.

Podobna eksploatacja została już wcześniej odnotowana w Kenii w odniesieniu do chińskiego biznesu.

Przypadki chłosty pracowników za spóźnione zgłoszenie pojawił się w 2020 i skłonił rząd do zamknięcia przedsiębiorstw i deportacji chińskich urzędników. Takie złe traktowanie rozgniewało wielu Afrykanów, nazywając je „nowoczesnym niewolnictwem”.


Jaka była reakcja lokalna i międzynarodowa?

Wiadomości o rasizmie rozzłościły opinię publiczną w Lilongwe w Malawi. Różne grupy prawicowe protestowały na ulicach i złożyły petycję do ambasady chińskiej w stołecznym mieście Lilongwe.

Kierowana przez Klinikę Praw Dziecka Uniwersytetu w Malawi, wezwano do odszkodowania i wsparcia psychologicznego dla wykorzystanych dzieci z filmów.

Pan Mankhwazi, rektor Kliniki Praw Dziecka Uniwersytetu w Malawi, powiedział: „Mamy nadzieję, że jego aresztowanie doprowadzi do oskarżenia go przed sądami w Malawi, w którym będzie sądzony za swoje czyny przeciwko naszym dzieciom i rzeczywiście doprowadzi do wypłacić odszkodowanie”.

Ambasada Chin w Malawi potępiła rasistowskie czyny pana Lu Ke i obiecała współpracować z mieszkańcami Malawi w celu rozwiązania tej sprawy.

W części oświadczenia czytamy: „Chiny w przeszłości rozprawiały się z bezprawnymi działaniami online i będą to robić nadal. Ambasada będzie ściśle współpracować ze stroną Malawi i dopilnuje, aby ta niefortunna kwestia została odpowiednio rozwiązana.

Chiny mają dobre stosunki zarówno z Zambią, jak i Malawi dzięki różnym realizowanym projektom. Miejmy nadzieję, że sprawiedliwość zapanuje nad tymi afrykańskimi dziećmi i ogólnie z Malawi.

dostępność