Londyński maraton zbiegł się z czterema dniami ciągłych protestów Extinction Rebellion w stolicy. Świadomi tego, że wielu obawiało się zakłóceń, członkowie eko-stroju aktywnie chronili wydarzenie, aby chronić jego reputację.
Członkowie Extinction Rebellion zdecydowali, że okazanie dyskrecji będzie najlepszym rozwiązaniem w zeszły weekend.
W okresie poprzedzającym maraton londyński grupa klimatyczna organizowała czterodniowe demonstracje na Parliament Square, co skłoniło wielu do przekonania, że wydarzenie będzie aktywnie ukierunkowane.
Wręcz przeciwnie, wyżsi przedstawiciele grupy spotkał się z organizatorami zawodów opracować strategię ochrony jednego z „klejnotów koronnych” brytyjskiego sportu. W dniu wydarzenia Extinction Rebellion zgłosiło nawet członków na ochotnika do rozproszenia wszelkich potencjalnych przeszkód w różnych punktach kontrolnych.
„Uważamy, że garstka ludzi może chcieć podjąć akcję blokującą wyścig” – powiedział 63-latek Michel, wielbiciel Extinction Rebellion z Brukseli. „Uważamy, że nie jest to konieczne”.
Organizator maratonu w relacji na żywo BBC Sport wyjaśnia reporterowi protest XR:
🥳To radosne święto zjednoczenia ludzkości
🔥Globalne ocieplenie jest bardzo ważne
🌎Ludzie powinni mieć możliwość protestowania
🌎Razem musimy działać - inaczej zmierzamy ku katastrofie pic.twitter.com/SxFMhbDNGT
— Extinction Rebellion Oxford (@XR_Oxford) 23 kwietnia 2023 r.
Eko-strój był widoczny i obecny podczas maratonu, a jego synonim widniał na flagach i plakatach zbieranych przez ogólnokrajowe media. Kluczową różnicą w tym wyjeździe z tej okazji jest jednak to, że jego przesłanie zostało pokojowo przestrzegane, a biegacze byli zachęcani.