Menu Menu

Europa cierpi z powodu najgorszej suszy od dziesięcioleci

W tym roku w Europie lata były bardziej bolesne niż kiedykolwiek wcześniej. Eksperci ostrzegają, że będące efektem globalnego ogrzewania, niedobory wody staną się „nową normą”.

Podczas jednego z najbardziej suchych lat w Europie, jakie pamiętamy, i gdy kilka krajów przygotowuje się na kolejną bezprecedensową falę upałów, ostrzeżenia o suszy zostały ogłoszone dla dużej części kontynentu.

Ostrzeżenia pojawiły się po doniesieniach, że rekordowe temperatury zarejestrowane w lipcu – osiągając w niektórych przypadkach 40°C+ – odbiły się na zasobach wodnych narodów nieprzygotowanych na takie ekstremalne zjawiska.

Według Europejskie Obserwatorium ds. Susz, 45% całego regionu było już objęte „obserwacją suszy”, gdy w zeszłym miesiącu nastąpił pierwszy atak niezwykle gorącej pogody, a 15% było w stanie czerwonego alarmu.

W ciągu ostatnich tygodni warunki uległy pogorszeniu, a Komisja Europejska uważa teraz sytuację za krytyczny.

We Francji premier Élisabeth Borne został zmuszony do wywołania kryzysu, kiedy obywatele w ponad 100 gminach musieli dostarczać wodę ciężarówką.

W Hiszpanii, gdzie rezerwy wody spadają w tempie 1.5% tygodniowo w wyniku połączenia zwiększonego zużycia i parowania, użytkownicy domowi borykają się ze ścisłymi ograniczeniami.

A we Włoszech natężenie przepływu najdłuższej drogi wodnej (spieczona Rzeka Po) spadła do jednej dziesiątej normalnej wartości, a jej poziom wody jest dwa metry poniżej normy.

Ponieważ pożary nadal pustoszą pola uprawne, wilgotność powierzchni gleby prawie nie istnieje, a ulewne deszcze zaczynają wydawać się przeszłością (tylko południowo-wschodnia Anglia miała do tej pory 144 dni z niewielkimi lub zerowymi opadami deszczu), eksperci podkreślają, że te konsekwencje zmian klimatycznych spowodowanych przez człowieka staną się „nową normą”.

Że brak bieżącej wody pitnej i egzekwowanie ograniczeń, w tym zakazu węży i ​​nawadniania, pozostanie.

„Będziemy musieli przyzwyczaić się do tego typu epizodów”, mówi francuski minister ds. transformacji ekologicznej. Christophe Bechu. „Adaptacja nie jest już opcją, jest obowiązkiem”.

Nie tylko to, ale jeśli rządy na całym świecie radykalnie nie zmniejszą emisji dwutlenku węgla, załamanie ekologiczne może wkrótce oznaczać, że ekstremalne upały, takie jak te, będą się zdarzać co dwa lub trzy lata, a nie raz na dekadę.

„Badania nad zmianami klimatycznymi ostrzegają, że susze będą intensywniejsze, częstsze i dłuższe” – mówi współzałożyciel New Water Culture, Nuria Hernández-Mora. „To będzie nowa norma, a mimo to nadal popieramy zwiększone wykorzystanie zasobów, których nie mamy i które stają się coraz rzadsze”.

dostępność