Według nowego badania narażenie na stres związany z zimnem lub ciepłem, szczególnie w późniejszych stadiach ciąży, prowadzi do tego, że dzieci są za duże lub za małe w stosunku do wieku ciążowego.
Ubiegły rok był zdecydowanie najgorętszy w historii – temperatura na Ziemi była o 1.48°C wyższa niż w okresie przedindustrialnym i niebezpiecznie blisko limitu 1.5°C ustalonego w porozumieniu paryskim z 2015 r.
W 2023, średnia temperatura na świecie wyniosła 0.17°C wyższy niż w 2016 r., poprzednim najcieplejszym roku w historii.
Choć nie będą one tak katastrofalne, jak mają być, jeśli przekroczymy ten próg – pomyślmy o wzroście liczby chorób przenoszonych przez owady, naciskach na produkcję żywności i wytępieniu całych ekosystemów – konsekwencje tego są już namacalne, a niedawne miesięcy lawina ekstremalnych warunków pogodowych, klęsk żywiołowych, utraty różnorodności biologicznej, susz i pożarów.
Oprócz głęboko niepokojącego wpływu globalnego ocieplenia na środowisko, rosnące temperatury drastycznie wpływają również na zdrowie ludzkie.
Jak wiemy, jest stan zagrożenia ekologicznego zmieniając sposób funkcjonowania naszego mózgu, zwiększenie śmiertelności z powodu chorób układu krążenia i układu oddechowego, osłabiając nasz układ odpornościowy.
Nie tylko to, ale według Nowe badania, odbija się to na ludziach, którzy jeszcze się nie urodzili.
Przeprowadzone przez ekspertów z Szkoła Zdrowia Ludności Curtina w Perth w badaniu wzięło udział ponad 385,000 2000 ciąż w Australii Zachodniej w latach 2015–XNUMX.
Korzystanie z Uniwersalny wskaźnik klimatu termicznego (UTCI), opisująca komfort fizjologiczny organizmu człowieka w określonych warunkach, skupiła się na narażeniu na stres związany z zimnem lub ciepłem w późniejszych stadiach ciąży i stwierdziła, że oba te czynniki znacząco zwiększają ryzyko nieprawidłowej masy urodzeniowej.