Aby monitorować, w jaki sposób zmiany w ich najbliższym otoczeniu wpływają na drzewa, naukowcy podłączają je do Twittera za pomocą zestawu czujników na ich pniach i wokół nich.
Gdybyś powiedział mi kilka lat temu, że w 2021 roku drzewa będą tweeting, prawdopodobnie roześmiałbym się ci prosto w twarz.
Niestety, biorąc pod uwagę, jak bardzo technologia przeniknęła do naszego życia w ciągu ostatnich dwóch dekad, nie jest zaskakujące, że ekspertom udało się to jakoś osiągnąć.
Pozwól mi wyjaśnić. Ponieważ zmiany klimatyczne są na czele wszystkich umysłów i pozornie niekończące się dążenie do rozwiązań, które pomogą nam wyjść z tego bałaganu, naukowcy skupili się na ochronie naszych lasów.
Jesienią upuszczam nasiona (żołędzie), które są pożywieniem dla ponad 100 gatunków dzikich zwierząt. Wiele z tych zwierząt, takich jak wiewiórki i sójki, przenosi moje żołędzie na dużą odległość, zanim złoży je pod ziemią. Stają się przypadkowymi ogrodnikami nowych drzew! pic.twitter.com/hDvy9T8fEA
— Drzewo świadków (@awitnesstree) Listopad 6, 2019
Mianowicie dlatego, że bez nich życie na Ziemi przestałoby istnieć – dewastująca rzeczywistość, której jesteśmy już na krawędzi.
Według badań z lipca stwierdzono, że amazoński las deszczowy jest uwalniając więcej CO2 niż jest w stanie wchłonąć. Na szczęście naukowcy z Uniwersytetu w Gandawie dają nadzieję z TreeWatch.net, system, który jest w stanie monitorować wpływ zmian na drzewa w ich bezpośrednim otoczeniu.
W ten sposób mogą lepiej zrozumieć środki, które należy podjąć, aby drzewa nadal się rozwijały. Ale jak Twitter ma się do tego wszystkiego?
W tym miesiącu odpoczywam; mój pień i gałęzie tak naprawdę nie rosną. pic.twitter.com/gnhBT5XSFj
— Drzewo świadków (@awitnesstree) 24 września 2019 r.
Wykorzystując zestaw czujników umieszczonych wokół pnia drzewa – w tym wbudowaną wstążkę śledzącą przepływ wody, sprężynową szpilkę pod korą, aby monitorować kurczenie się lub pęcznienie oraz kamerę do rejestrowania wzrostu liści – generowane przez nie strumienie danych są analizowane przez komputer, który porównuje przychodzące numery z zaprogramowanymi progami normalnej aktywności.
Informacje te są następnie publikowane jako kompletna wiadomość na Twitterze „własnym głosem” drzewa, która może być oceniana w czasie rzeczywistym i wykorzystywana jako poligon doświadczalny do badania, w jaki sposób opinia publiczna angażuje się w takie tematy. Choć wciąż w powijakach, jest to technologia, która pokazuje wyjątkowa obietnica.
Do tej pory to nauczony naukowcy twierdzą, że susza może spowodować zamknięcie szparek (otworów w dolnej części liścia drzewa), co w rezultacie zakłóci wzrost. Jeśli zdarza się to często, może to prowadzić do mniejszego pochłaniania dwutlenku węgla, czego obecnie doświadczamy w przypadku Amazonii.
W 2019 roku po prostu padało i padało. Ogólnie rzecz biorąc, był to ósmy najbardziej mokry rok, jakiego doświadczyłem tutaj w Harvard Forest. Wszyscy potrzebujemy wody, ale kiedy jest jej za dużo, trudniej jest mi dostać tlen i utrzymać stabilną postawę w glebie.
— Drzewo świadków (@awitnesstree) 2 lutego 2020 r.
Opierając się na tej wiedzy, byli w stanie zobaczyć, że poszczególne drzewa reagują inaczej na te same fale upałów i że transport wody w drzewach może natychmiast reagować na obecność zaćmienie Słońca.
Nowe drzewa monitorowane przez TreeWatch.net będą mierzyć utratę węgla w wyniku oddychania drzew, torując drogę do bardziej dokładnych rozliczanie emisji dwutlenku węgla.
Od dłuższego czasu badacze z Uniwersytetu w Gandawie dążą do zbudowania rozległej, międzynarodowej sieci drzewek tweetujących, a także internet drzew, Jeśli będziesz. Zapewniłoby to nam bezcenny wgląd w dobrostan naszych ekosystemów leśnych i, w najlepszym przypadku, uchroniłoby nas przed kryzysem klimatycznym.
Całkiem rewolucyjne, jeśli tak powiem.