Powszechnie znana grupa klimatyczna Extinction Rebellion odchodzi od drastycznych działań, takich jak blokady dróg i publiczne zniesławienie, na rzecz bardziej dyplomatycznego nacisku – ogłosiła grupa.
Pomimo naszej pilnej potrzeby corocznego zaostrzania polityki ekologicznej w okresie do 2030 r., Extinction Rebellion opowiada się za zmianą taktu w 2023 r.
Jak zapewne pamiętasz, od lata zeszłego roku, aż do schyłku 2022 roku, uznana na całym świecie grupa aktywistów drastycznie nasiliła obywatelskie manifestacje gniewu w Wielkiej Brytanii – podobnie jak kilka innych, w tym Just Stop Oil.
Od publicznego zniesławienia sławnych instalacje artystyczne i zakłócenia ruch drogowy-tereny ciężkie, do dewastacji budynków współpracowników paliw kopalnych i przerywanie debat w parlament, to był pracowity rok, w którym eko stroje naprawdę pokazały swój charakter.
Podczas gdy nagłówki tabloidów pojawiały się co tydzień, ciągła debata szalał o to, czy radykalne metody, takie jak ta, są skuteczne, czy też są uważane przez opinię publiczną za zbyt wymyślne i performatywne.
Ankieta przeprowadzona przez YouGov sugeruje, że to drugie jest prawdziwe, a więcej uczestników nie lubi Extinction Rebellion niż tych, którzy opowiadają się za jego protestami.
Podczas gdy wielu twierdzi, że w aktywizmie klimatycznym i ogólnie w aktywizmie nigdy nie chodzi o popularność, Extinction Rebellion zdecydowało się na proaktywne odejście od kontrowersyjnych działań w 2023 roku.
Przyznanie się do tej decyzji jest kontrowersyjne – biorąc pod uwagę, że Rebelia Wymierania w dużej mierze utorowała drogę do takich demonstracji – rzecznik grupy obiecał „przedstawić obecność nad aresztowania i relacje nad blokadami dróg” w Styczniowy post zatytułowany „Odchodzimy”.